Trwa ładowanie...
d48wnot
11-05-2010 14:10

Pijany jak student w korowodzie

Podczas tegorocznego korowodu lublinianie przekonali się, że kultura studencka tak naprawdę oznacza: "dużo piwa w miejscu publicznym". Alkohol i żacy to żadna nowość, pytanie tylko, czy mieszkańcy muszą to tolerować i czy pijaństwo ma cokolwiek wspólnego z kulturą? Dziś rozpoczynamy dyskusję na ten temat. Czekamy na Wasze głosy.

d48wnot
d48wnot

Jeśli w tegorocznym korowodzie studenckim widziałeś żaków pijących piwo pod nosem policjantów, zauważyłeś studentów, którzy ledwo trzymali się na nogach (bynajmniej nie ze zmęczenia) lub dostrzegłeś, jak kilku z nich raczyło się wódką prosto z butelki, to... pewnie miałeś halucynacje. Bo zapytani przez nas przedstawiciele samorządów uczelnianych alkoholu nie widzieli.

- Nie widziałem nikogo z grupy UMCS w korowodzie, kto piłby alkohol - twierdzi Paweł Romański z samorządu UMCS. - Studenci Uniwersytetu Przyrodniczego nie pili z pewnością - uważa Magdalena Łukasik z samorządu UP. Podobnie mówi Jacek Biel z Uniwersytetu Medycznego ("Nic takiego nie widziałem"). Paweł Dadej z Politechniki uważa zaś, że "Polibuda" piła, ale tylko napoje gazowane, a wszystkiemu winne są plotki konkurencji". Mateusz Kucza z KUL-u podkreśla, że "nie bierze odpowiedzialności za wszystkich studentów jego uczelni" i że "KUL jako jedyny nie miał za sponsora producenta piwa, alkohol propagowały inne uczelnie".

- Przyglądam się uważnie korowodom i zauważam, że grupa uczestników pochodu pijąca alkohol z roku na rok jest coraz większa. Oglądałem też występ The Rasmus i nie przypominam sobie innego darmowego koncertu, na którym tak często musiałaby interweniować karetka pogotowia - mówi Grzegorz Rzepecki, menedżer kultury. - My też ponosimy winę, bo dajemy na pijaństwo milczącą zgodę.

Dni Kultury Studenckiej nie spodobały się też internautom: "Znowu studenciarnia pokaże nam, że kultura studencka zaczyna się i kończy na chlaniu piwska i robieniu przysłowiowej "obory" - pisał na forum Kuriera "gattaca"; "Dosyć syfu, demolek (przystanek na Głębokiej - tragedia), piwska, odchodów, ryków i tym podobnych przejawów waszej "kultury". Dość studenckiego terroru!" - irytowała się "lublinianka". Na portalu facebook powstała nawet grupa "NIE ZGADZAM SIĘ na totalną nachlę zamiast kultury studenckiej".

Będziemy kontynuować debatę o poziomie kultury studenckiej przez cały tydzień. Zapytamy policję i straż miejską, dlaczego pozwolili studentom pić alkohol publicznie.

d48wnot
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d48wnot
Więcej tematów