Pijana Cugier-Kotka awanturowała się w sądzie

W budynku sądu ochroniarz zauważył, że kobieta się chwieje i poczuł od niej alkohol. Gdy nie chciał jej wpuścić, argumentując swą decyzję regulaminem sądu, który zakazuje wpuszczania osób pod wpływem alkoholu, aktorka zaczęła się awanturować.

Do interwencji dołączyła nie tylko policja sądowa, ale i patrol miejskiej policji. Doszło do przepychanek i szarpaniny. Panią Cugier-Kotkę na prośbę sędzi zbadano alkomatem. Badanie wykazało, że w wydychanym powietrzu miała 1,5 promila alkoholu.

Anna Cugier-Kotka stała się znana dwa lata temu, gdy wystąpiła w spocie PO. W wyborach do Parlamentu Europejskiego wystąpiła już w klipie PiS i udzieliła poparcia partii Jarosława Kaczyńskiego. W spocie PiS-u mówiła, że rząd PO ją zawiódł i dała mu żółtą kartkę. Jak mówiła, po jego emisji otrzymywała obraźliwe sms-y i maile.

Następnie twierdziła, że została brutalnie pobita. Nie złożyła jednak formalnego zawiadomienia o przestępstwie, a równocześnie zarzucała policji, że nie ściga sprawców. Gdy złożyła zawiadomienie - odmówiła składania zeznań. Potem, gdy pojawiła się na policji nie była w stanie podać rysopisu sprawców. Nie ma też żadnych świadków zdarzenia. Na razie jedyny dowód - to podawana przez nią wersja incydentu.