ŚwiatPetro Poroszenko wzywa wschód Ukrainy, by poparł jego plan pokojowy

Petro Poroszenko wzywa wschód Ukrainy, by poparł jego plan pokojowy

Petro Poroszenko wzywa wschód Ukrainy, by poparł jego plan pokojowy
Źródło zdjęć: © PAP/EPA
22.06.2014 00:20, aktualizacja: 22.06.2014 04:48

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wezwał w sobotę mieszkańców wschodnich obwodów kraju, by poparli jego plan pokojowy. Zapewnił, że jest gotów do dialogu nawet ze zwolennikami idei separatystycznych, z wyjątkiem tych, którzy dopuścili się terroru i zabójstw.

-Bezzwłoczne i szybkie zrealizowanie planu pokojowego otworzy drogę do dialogu politycznego. Wzywam do tego dialogu wybranych zgodnie z prawem przedstawicieli samorządu lokalnego, organizacji społecznych i wszystkich pozostałych - głosi apel opublikowany w sobotę wieczorem na stronie internetowej prezydenta Ukrainy.

Szef państwa wyjaśnia w nim szczegóły swego ogłoszonego w piątek planu uregulowania kryzysu na wschodzie kraju, gdzie siły rządowe walczą z prorosyjskimi separatystami. - Plan pokojowy nie może być wcielony w życie bez szerokiego poparcia samych mieszkańców obwodu donieckiego i ługańskiego. Bojownicy (grup separatystycznych-PAP) powinni odczuć nie tylko nacisk ze strony Kijowa, nie tylko presję wspólnoty międzynarodowej, ale i oburzenie i wrogość ze strony mieszkańców miejscowości przez nich okupowanych - oświadczył Poroszenko.

Podkreślił, że jest gotów do rozmów z tymi, "którzy błędnie opowiedzieli się za separatyzmem, oprócz oczywiście osób, które zamieszane są w akty terrorystyczne, zabójstwa i tortury".

- Gwarantuję bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom rozmów; każdemu, kto zamiast językiem broni zechce komunikować się językiem argumentów - oświadczył ukraiński prezydent.

Podkreślił, że integralność terytorialna Ukrainy nie podlega dyskusji. - Słyszymy i uwzględniamy specyficzne poglądy mieszkańców Donbasu i pewne ich opinie. Nie możemy jednak i nie będziemy przystosowywać do nich całej Ukrainy, która ma raczej zgodne poglądy w kwestii jedności (kraju), jego składu terytorialnego, języka i orientacji geopolityczne" - oświadczył Poroszenko.

Ogłosił również, że już we wrześniu br. parlament może zakończyć przyjmowanie zmian w konstytucji dotyczących decentralizacji władzy. Wskazał, że decentralizacja ta jest potrzebna i zapowiedział, że przekaże część swych pełnomocnictw lokalnym organom władzy.

Rozszerzenie praw regionów będzie dotyczyć też kwestii języka - oświadczył Poroszenko. - Lokalne gromady (jednostki samorządu-PAP) Donbasu będą miały pełne prawo do swobodnego posługiwania się językiem rosyjskim na równi z językiem państwowym - zapowiedział.

Wyraził ocenę, że parlament w najbliższym czasie zajmie się amnestią dla tych członków nielegalnych ugrupowań zbrojnych, którzy nie popełnili ciężkich przestępstw i którzy wkrótce złożą broń. Projekt ustawy w tej sprawie będzie zaproponowany "w najbliższych dniach" - wskazał Poroszenko. Podkreślił przy tym, że oczekuje bezzwłocznego uwolnienia wszystkich zakładników.

Najemnicy z Rosji będą mogli wycofać się do swego kraju pod warunkiem, że pozostawią broń i sprzęt wojskowy - wyjaśnił prezydent.

Poroszenko zapewnił, że Ukraina ma dość sił i woli politycznej, aby toczyć zdecydowaną walkę z nielegalnymi ugrupowaniami zbrojnymi. Zarazem, władze biorą pod uwagę potencjalną skalę ofiar wśród żołnierzy i ludności cywilnej.

- Właśnie dlatego przedstawiłem plan pokojowy. Jesteśmy gotowi do odzyskania integralności terytorialnej kraju wszelkimi sposobami, ale teraz naszym priorytetem są środki pokojowe - oświadczył prezydent Ukrainy.

Poroszenko w piątek ogłosił tygodniowe zawieszenie broni w konflikcie na wschodzie kraju; rebelianci odrzucili jednak ten rozejm i dochodzi do starć z siłami rządowymi. Również w piątek ukraiński prezydent ogłosił plan pokojowy. Przewiduje on m.in. gwarancje bezpieczeństwa dla wszystkich uczestników rozmów pokojowych, utworzenie 10-kilometrowej strefy buforowej na granicy ukraińsko-rosyjskiej i opuszczenie przez nielegalne grupy zbrojne terytorium Ukrainy.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także