Papież Franciszek: niech każda parafia w Europie przyjmie uchodźców
Papież Franciszek zaapelował do wszystkich parafii, wspólnot religijnych, klasztorów i sanktuariów w całej Europie o przyjęcie uchodźców. Podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański ogłosił, że uchodźcy zostaną też przyjęci w Watykanie.
Zwracając się do wiernych zebranych w południe na placu Świętego Piotra papież powiedział: "w obliczu tragedii dziesiątek tysięcy uchodźców, którzy uciekają przed śmiercią z powodu wojny i głodu i znajdują się w marszu ku nadziei na życie, Ewangelia wzywa nas, prosi nas, byśmy byli bliźnimi najmniejszych i opuszczonych, byśmy dali im konkretną nadzieję, a nie mówili tylko: Odwagi, cierpliwości!".
- Nadzieja jest waleczna, z wytrwałością tego, kto zmierza do pewnego celu - dodał.
Franciszek podkreślił: "dlatego w związku ze zbliżaniem się Jubileuszu Miłosierdzia kieruję apel do parafii, wspólnot zakonnych, do klasztorów i sanktuariów w całej Europie o konkretne wyrażenie Ewangelii i przyjęcie po jednej rodzinie uchodźców".
- To konkretny gest w ramach przygotowań do Roku Świętego - wyjaśnił papież, nawiązując do Roku Miłosierdzia rozpoczynającego się 8 grudnia.
- Niech każda parafia, każda wspólnota zakonna, każdy klasztor, każde sanktuarium w Europie udzieli gościny jednej rodzinie poczynając od mojej diecezji rzymskiej - wezwał.
Franciszek oświadczył: "zwracam się do moich braci biskupów Europy, ażeby w swoich diecezjach wspierali mój apel, przypominając, że miłosierdzie jest drugim imieniem miłości".
Przywołał słowa z Ewangelii świętego Mateusza: "wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili".
Papież ogłosił, że także dwie parafie w Watykanie przyjmą w tych dniach dwie rodziny uchodźców.
W rozważaniach poprzedzających niedzielną modlitwę Franciszek mówił o potrzebie "uzdrowienia" z egoizmu i zamknięcia: "często jesteśmy zajęci sobą i zamknięci, tworzymy wiele niedostępnych i niegościnnych wysp".
- Nawet najbardziej elementarne relacje między ludźmi tworzą niekiedy sytuacje niezdolne do wzajemnego otwarcia się na siebie: zamknięta para, zamknięta rodzina, zamknięta parafia, zamknięta ojczyzna - stwierdził papież. Przypomniał: "to pochodzi nie od Boga, ale od nas, to jest nasz grzech".
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski opowiada się "za" pomocą dla uchodźców masowo przybywających do Europy. - Trzeba, żeby każda parafia przygotowała miejsce dla tych ludzi, którzy są prześladowani, którzy przyjadą tutaj, oczekując pomocnej ręki i tego braterstwa, którego gdzie indziej nie znajdują - powiedział abp Stanisław Gądecki. W homilii podczas mszy świętej w Chełmie wskazał również, iż chodzi nie tylko o okazywanie pomocy ludziom cierpiącym.
- Każdemu wolno a nawet powinien zabiegać o usunięcie nie tylko cudzych, ale i własnych cierpień, skoro sam Jezus błagał o to Ojca w Ogrójcu - dodał.