Palacio: są granice "nicejskiego" sojuszu z Polską
Hiszpańska prasa odebrała wystąpienie premiera Leszka Millera na szczycie UE w Brukseli jako "najbardziej zamknięte (na dyskusje) i najbardziej agresywne".
17.10.2003 | aktual.: 17.10.2003 10:42
"Był najtwardszy w sprzeciwie wobec wszystkiego" - napisał madrycki dziennik "ABC". Cytuje on wypowiedź szefowej dyplomacji hiszpańskiej, mówiącą o granicach sojuszu z Polską w sprawie traktatu nicejskiego.
"ABC" napisał, że Miller zapytany, czy Polska mogłaby przeanalizować jakąś formułę kompromisu, odpowiedział: "Kompromisem jest Nicea". Premier Włoch, sprawujący rotacyjne przewodnictwo w Unii, Silvio Berlusconi, odpowiedział ironicznie: "Dziękuję za wypowiedź, panie Miller, ale nie ułatwia nam ona życia".
Tymczasem hiszpańska minister spraw zagranicznych Ana Palacio dała w Brukseli do zrozumienia, że istnieją granice "okazjonalnego sojuszu" z Polską. Palacio powiedziała, że "nie ma osi państw" oraz że "Warszawa ma stanowisko podobne do Hiszpanii, ale nie identyczne".
Według szefowej dyplomacji hiszpańskiej teksty Traktatu z Nicei i projektu Konstytucji UE "nie są święte", jakkolwiek "będzie trudne znalezienie równowagi w działaniu instytucji (unijnych), osiągniętej w Nicei".