PiS gorączkowo szuka choćby jednego uratowanego
Czy te oczy mogą kłamać? Zdaje się pytać poseł Stanisław Piotrowicz. Wygląda na to, że tak. Bo każda informacja o rzekomej pomocy prześladowanym w stanie wojennym jakoś się nie potwierdza.
PiS gorączkowo szuka choćby jednego uratowanego i na razie, mimo ewidentnie nieciekawej przeszłości byłego prokuratora, stoi za nim murem. Tylko, jak wiemy z historii, mur niewiele pomaga. Wałęsa najpierw go przeskoczył, a w efekcie tego runął mur berliński.