Ostry spór na koniec G7. Trump krytykuje Trudeau
"Nieuczciwe i słabe" - skomentował zachowanie premiera Kanady Justina Trudeau prezydent USA Donald Trump. Przywódcę Stanów Zjednoczonych zdenerwowała nagła deklaracja Kanadyjczyka, że jego kraj nie odstąpi od zamiaru nałożenia na USA ceł odwetowych.
10.06.2018 09:43
Przywódcy państw G7 zakończyli ważny szczyt w kanadyjskim La Malbaie. Justin Trudeau, jako gospodarz podsumował, że mimo różnic zdań i trudnych rozmów, udało się osiągnąć kompromis co do końcowej deklaracji.
Podjęto ważne decyzje dotyczące ochrony oceanów i tego, by w najbliższym czasie nie dopuszczać do G7 odsuniętej z tego grona Rosji.
Gdy przywódcy zaczęli rozjeżdżać się do swoich państw, Trudeau dodał, że jego kraj nie wycofa się z ceł odwetowych wobec USA. Ta deklaracja rozwścieczyła Donalda Trumpa.
Trump wycofuje poparcie dla komunikatu końcowego
"Premier Kanady Justin Trudeau był potulny i łagodny podczas naszych spotkań w ramach G7, a gdy tylko wyjechałem, zaraz powiedział, że cła na stal i aluminium, które zostały nałożone przez USA, mają w sobie coś obraźliwego i że nie wycofa się z ceł odwetowych. To bardzo nieuczciwe i słabe" - napisał Trump na Twitterze.
Jak donosi portal tvp.info, zapowiedział również, że pod żadnym pozorem nie pozwoli teraz swojej delegacji na szczyt w Charlevoix, by poparła komunikat końcowy uzgodniony na spotkaniu G7.
Dodał, że sytuacje, kiedy Kanadyjczycy narzucali na przykład taryfy w wysokości 270 proc. na produkcję mleczarką, są niedopuszczalne.
"Nigdy nie pozwolimy jakimkolwiek państwom narzucać taryf i ograniczeń na amerykańskie produkty i usługi oraz amerykańskie przedsiębiorstwa i robotników" - podsumował.
Nowy sojusznik USA
Amerykański lider z wielkim entuzjazmem komentował z kolei swoje rozmowy z Giuseppe Contim, nowym szefem włoskiego rządu.
"Będzie niedługo przyjęty z honorami w Waszyngtonie i w Białym Domu. Wykona świetną robotę. Naród Włoch dobrze to zrozumiał, powierzając mu tę funkcję" - napisał w sieci Trump.
Giuseppe Conte dodał natomiast, że podczas szczytu amerykański prezydent wyrażał duże zainteresowanie sytuacją we Włoszech.
Polityk stojący na czele rządu prawicowej Ligi i antysystemowego Ruchu Pięciu Gwiazd podkreślił, że chętnie odwiedzi Biały Dom "tak szybko, jak to będzie możliwe"
Źródło: tvp.info, Twitter, rmf.fm