- Słyszymy, że człowiek, który zabił kilka osób został aresztowany na trzy miesiące. Dlaczego nie na miesiąc? Dlaczego nie możemy załatwić w miesiąc sprawy, która jest prosta? - pytała prof. Płatek, mówiąc o wypadku w Kamieniu Pomorskim. Jak dodała, kluczowa jest szybkość i nieuchronność kar, a "niekoniecznie surowość".
- Błagam pana premiera, proszę nas przestać traktować jak niegrzeczne dzieci. Mamy skuteczne środki, nie róbmy roboty za sądy, pozwólmy po prostu im działać. Te propozycje są głupie - mówiła. - Każda propozycja zmierzająca do zaostrzenia kar jest głupia, bo ludzie nie boją się wysokich kar.
Nie zgodził się z tym europoseł Kurski. - Polski fenomen pijanych kierowców polega na tym, że w Polsce mamy do czynienia z niekaraniem kierowców pod wpływem. Chodzi o to, żeby sędziowie nie mieli aż takich widełek i żeby nie mogli stosować tzw. "zawiasów" - mówił.
- Niech to będzie zadanie sądów, żeby stosować prawo karne, a nie je zmieniać, jak to robi premier - ripostowała prof. Płatek.
Na pytanie Moniki Olejnik o to, czy gdyby obowiązywały wyższe kary, sprawca wypadku w Kamieniu Pomorskim nie zdecydowałby się na jazdę pod wpływem alkoholu i narkotyków, Kurski odrzekł: - Gdyby w jego otoczeniu były osoby, które zostały skazane na przykład na pięć lat, to nie byłoby atmosfery przyzwolenia. Jego zdaniem pomogłoby także karanie pasażerów za jazdę z pijanym kierowcą.
Prof. Płatek odparła: - Nie można przerzucać odpowiedzialności na pasażera. To propozycje bez sensu - mówiła prof. Monika Płatek. - To idzie w kierunku, by robić z Polski gułag.
- Proszę popatrzyć na kraje skandynawskie, gdzie pije się dużo, ale wypadków pod wpływem alkoholu jest niewiele. Stawiajmy na edukację i wiedzę, a nie na karanie.
- To znaczy, "róbta co chceta" - nie wytrzymał Kurski.
- To pan uczy innych ludzi, że można się za kierownicą zachowywać nieodpowiedzialnie - odparła prof. Płatek, wspominając incydenty drogowe z udziałem europosła Kurskiego. Monika Olejnik rzuciła: - Dobrze się jechało za radiowozem?
- Ja płacę za to mandaty - usiłował ripostować Kurski.
Źródło: TVN24