Ostre słowa Morawieckiego: ja bym chciał, żeby taki TK sam ustąpił
Podczas dyskusji o wyborze nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego marszałek senior Kornel Morawiecki (Kukiz'15) powiedział, że sytuacja, do jakiej doszło w Sejmie, bardzo go oburza i martwi. Zwrócił się do "Grześka Schetyny i Rafała (Grupińskiego - przyp. red)": - Słuchacie spokojnie, jak się mówi o tym, że to, co tu się dzieje, jest jak w stanie wojennym - mówił z sejmowej trybuny. Za chwilę odpowiedział mu Grupiński: - Nie powinieneś dawać się wykorzystywać przez PiS - powiedział poseł PO.
- Trybunał Konstytucyjny poprzednio został wybrany niekonstytucyjnie. Ja nie jestem ekspertem od konstytucji, ale państwo to stwierdzacie mówiąc, że dwóch sędziów Trybunału było wybranych niekonstytucyjnie. Ja bym chciał, żeby taki Trybunał, który sam łamał konstytucję, po prostu sam ustąpił - powiedział Morawiecki.
Po tej wypowiedzi politycy PiS wstali z miejsc i nagrodzili ją brawami, tym razem to oni wołali "konstytucja, konstytucja". Taki okrzyk wznosili wcześniej posłowie opozycji.
- Jak parę dni temu mówiłem, dobro narodu, dobro społeczne musi być nad prawem, nawet nad konstytucją - mówił Morawiecki. - Ja proszę państwa, moich kolegów posłów, żeby się nawzajem nie obrażali, nie wyzywali się od komuchów, bo są tu różni ludzie na tej sali, ale każdy z nas został wybrany demokratycznie - powiedział.
Po wystąpieniu Morawieckiego głos zabrał poseł PO Rafał Grupiński. Zwracając się do Morawieckiego, powiedział, że swoją wypowiedzią poseł Kukiz'15 wspiera "byłych członków PZPR", którzy mają "ustawiać Trybunał Konstytucyjny". - Mam ogromy szacunek do ciebie Kornelu za wszystko, co zrobiłeś w stanie wojennym, w latach osiemdziesiątych, ale nie powinieneś dawać się wykorzystywać przez PiS, które zgłasza swoich partyjnych funkcjonariuszy do TK - apelował do niego Grupiński.