Oskarżeni o przemyt i handel narkotykami
O przemyt z Holandii 2,5 kg marihuany, handel
narkotykami i ich posiadanie oskarżeni zostali 47-letni Jerzy K.
ze Zduńskiej Woli i 28-letni Robert K. z Konina - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie Jacek
Górski.
14.02.2006 14:15
Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do konińskiego sądu okręgowego. Jerzemu K., któremu zarzucono przemyt marihuany, grozi kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Robertowi K. za uczestniczenie w obrocie znaczną ilością narkotyków i ich posiadanie grozi do 10 lat więzienia - dodał Górski.
Obaj mężczyźni 25 sierpnia ubiegłego roku zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego i konińskiej komendy policji podczas przekazywania sobie narkotyków w okolicy dworca autobusowego w Koninie.
Jak ustalono podczas śledztwa, 2,5 kg marihuany w dwóch pudełkach po proszku do prania przywiózł z Holandii do Polski Jerzy K. W trakcie przesłuchań mężczyzna tłumaczył, że nie miał pojęcia o tym, że w pudełkach, o których dostarczenie znajomemu w Koninie prosił go poznany w Holandii Polak, znajduje się narkotyk.
Jerzy K. utrzymuje, że nie zna nazwiska owego zleceniodawcy i nic bliższego o nim nie wie. Miał go poznać, gdy bezskutecznie szukał w Holandii jakiejś pracy - wyjaśnił prokurator.
Mieszkaniec Konina Robert K., który przy dworcu autobusowym odebrał od Jerzego K. pudełka z rzekomym proszkiem do prania i schował do bagażnika swojego auta, tuż przed zatrzymaniem przez policjantów, podczas przesłuchań nie przyznał się do uczestniczenia w handlu narkotykami. Przyznał się jedynie do ich posiadania, po tym jak w jego mieszkaniu znaleziono w gumowym bucie prawie kilogram marihuany.
W trakcie śledztwa nie udało się ustalić, gdzie miały trafić narkotyki z Holandii. Obaj przebywający od sierpnia w areszcie mężczyźni byli już w przeszłości kilkakrotnie karani za kradzieże, włamania i paserstwo.