PolskaOskarżeni o napady z użyciem broni

Oskarżeni o napady z użyciem broni

Przed łódzkim sądem stanie dwóch młodych mężczyzn
oskarżonych o napady z bronią w ręku. Bandyci napadli w biały
dzień na stację autogazu i komis z telefonami komórkowymi. Wpadli,
bo jeden z bandytów przełożył swoją kartę SIM do skradzionego
telefonu komórkowego i został namierzony przez policjantów.

07.02.2006 16:25

26-letniemu Włodzimierzowi C. i o dwa lata młodszemu Patrykowi J. grozi kara do 15 lat więzienia; obok nich na ławie oskarżonych zasiądą także dwie kobiety, którym zarzucono paserstwo. Grozi im 5 lat więzienia. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do łódzkiego sądu okręgowego - poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.

Sprawcy zostali zatrzymani pod koniec kwietnia ub. roku po tym, gdy napadli z bronią w ręku na komis z telefonami komórkowymi w Łodzi. Po zastraszeniu bronią pracującej tam kobiety ukradli 14 telefonów oraz torbę pokrzywdzonej z dowodem osobistym. Ustalono, że kilka dni wcześniej ci sami bandyci napadli na jedną ze stacji autogazu. Tam napastnicy również grozili bronią; zrabowali ponad 7 tys. złotych oraz dokumenty osobiste i telefon komórkowy pracownika.

Bandyci wpadli, bo jeden z nich przełożył kartę SIM ze swojego telefonu komórkowego do skradzionego aparatu, który po napadzie zalogował się w sieci. Namierzono go dzięki numerowi IMEI, identyfikującemu każdy telefon komórkowy.

W aucie jednego z zatrzymanych znaleziono m.in. rewolwer gazowy, który używali podczas napadów. Skradzione telefony komórkowe znaleziono w pralce należącej do sąsiadki dziewczyny jednego z napastników. Oskarżeni nie przyznają się do winy.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)