PolskaOpioła chce ponownego posiedzenia speckomisji ws. Noska

Opioła chce ponownego posiedzenia speckomisji ws. Noska

Poseł PiS Marek Opioła będzie wnioskował o ponowne posiedzenie sejmowej komisji ds. służb specjalnych w sprawie odwołania b. szefa SKW gen. Janusza Noska. Premier odwołał Noska we wtorek, a od środy obowiązki szefa SKW pełni ppłk Piotr Pytel.

10.10.2013 | aktual.: 10.10.2013 12:50

Pod koniec września speckomisja pozytywnie zaopiniowała wniosek premiera o odwołanie szefa SKW. Opozycja oceniła wówczas, że skandalem było niezaproszenie generała na posiedzenie. PO zapewniała, że Nosek wkrótce spotka się z komisją. W czwartek - już po odwołaniu - generał spotkał się z komisją ds. służb specjalnych.

Opioła, który jest członkiem speckomisji, powtórzył na czwartkowej konferencji prasowej, że skandalem jest, że opiniowanie wniosku ws. odwołania Noska odbyło się bez udziału b. szefa SKW. - Dzisiaj jest zapraszany na kurtuazyjną wizytę w celu wręczenia podziękowań - podkreślił poseł PiS.

Dodał, że członkowie speckomisji nie mieli możliwości zadania pytań gen. Noskowi przed odwołaniem go ze stanowiska szefa SKW. Poseł PiS zwrócił też uwagę, że nagranie z posiedzenia sejmowej speckomisji ws. wniosku o odwołanie Noska, na podstawie którego przygotowywany jest stenogram, jest niepełne.

"Dlatego będę wnioskował o powtórzenie posiedzenia komisji, ponieważ uważam, że jest to sytuacja wyjątkowa, godząca w imię parlamentu" - podkreślił Opioła. Jak zapowiedział, jeśli wniosek nie zostanie przyjęty, PiS wyciągnie z tej sytuacji "inne konsekwencje prawne".

Poseł PiS skrytykował też powierzenie ppłk. Pytlowi - dyrektorowi Zarządu Operacyjnego SKW - pełnienia obowiązków szefa służby. Jak zauważył, to Pytel "organizował wszystkie operacje, do których mają wątpliwości szefowie MON i MSW".

Zgodnie z ustawą o SKW szefa tej służby powołuje i odwołuje premier na wniosek ministra obrony po zasięgnięciu opinii prezydenta, Kolegium ds. Służb Specjalnych oraz sejmowej speckomisji. Opinie te nie są dla szefa rządu wiążące.

Gen. Nosek, który kierował SKW od lutego 2008 r., ostatnio był na urlopie. B. szef służby ma 45 lat. W służbach pracował od 1992 r. - w Urzędzie Ochrony Państwa, później w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służbie Kontrwywiadu Wojskowego. Z wykształcenia jest historykiem, ukończył Wydział Nauk Humanistycznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a także podyplomowe studia w Akademii Ekonomicznej w Krakowie.

Media podawały, że odwołanie Noska może mieć związek z konfliktem między nim a odpowiedzialnym za zakupy sprzętu i uzbrojenia wiceszefem MON gen. Waldemarem Skrzypczakiem, chociaż bezpośrednim powodem miał być niedostateczny nadzór nad bazą lotniczą w Malborku, gdzie według śledczych doszło do ustawiania przetargów na ochronę lotniska.

"Rzeczpospolita" podała, że dwa lata temu Nosek podpisał umowę o współpracy z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Według "Rz" generał miał nie poinformować o jej podpisaniu ministrów obrony narodowej i spraw wewnętrznych. Pytany o te doniesienia szef MON Tomasz Siemoniak mówił, że te informacje są objęte tajemnicą i dodał, że o tej sprawie rozmawiała sejmowa speckomisja.

Premier Donald Tusk powiedział w środę dziennikarzom, że sprawa umowy "to nie był bezpośredni powód", który brał pod uwagę przy decyzji o odwołaniu gen. Noska. "Sam fakt podpisania przez niego tej umowy o współpracy nie budził jakichś zasadniczych wątpliwości" - mówił szef rządu. (PAP)

(planujemy kontynuację tematu)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)