Trwa ładowanie...
d1whsjq
05-02-2004 02:25

Oleksy zażądał ochrony osobistej i opancerzonego auta

Czego się boi wicepremier i minister spraw wewnętrznych Józef Oleksy? Tego nie wiadomo. Wiadomo za to, że chciałby jeździć pancernym autem, choć takie do jeżdżenia po kraju nie bardzo się nadaje - pisze "Fakt".

d1whsjq
d1whsjq

Specjalnymi opancerzonymi BMW 7 jeżdżą tylko prezydent i premier. "Teraz do tego ekskluzywnego grona chce dołączyć Józef Oleksy, stara się o taki samochód u Leszka Millera" - mówi "Faktowi" pragnący zachować anonimowość wysoki urzędnik MSWiA.

"Takim samochodem można jeździć po mieście ale nie w trasy" - tłumaczy oficer BOR. A to dlatego, że samochody ze specjalnie wzmocnioną karoserią są bardzo ciężkie i palą benzynę niczym czołg - informuje "Fakt".

Decyzji premiera jeszcze nie ma. Za to nowy wicepremier w mgnieniu oka załatwił sobie ochronę. "Na początku urzędowania był bardzo zdziwiony jej brakiem" - tłumaczy oficer BOR. Poprzednik Oleksego, Krzysztof Janik, znany był z niechęci do ochroniarzy. Zdarzało się, że ku zgrozie szefa BOR urywał się sam na spotkania - podaje dziennik.

Józef Oleksy zadziałał błyskawicznie, "borowiki" chodzą już za nim krok w krok - pisze "Fakt". (PAP)

d1whsjq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1whsjq
Więcej tematów