PolskaOficerowie zarabiają, choć nie pracują

Oficerowie zarabiają, choć nie pracują

Nawet przez dwa lata byli oficerowie
Wojskowych Służb Informacyjnych mogą brać pensje, nie wykonując
żadnych obowiązków. MON nie ma pomysłu, co z nimi zrobić - twierdzi
"Życie Warszawy".

14.10.2006 | aktual.: 14.10.2006 04:55

W WSI służyło około 2000 żołnierzy. 200 odeszło na emerytury jeszcze przed rozwiązaniem służb, około 400 trafiło do tych nowo utworzonych. Rzecznik prasowy MON Piotr Paszkowski potwierdza, że większość pozostałych - ok. 1000 żołnierzy - przeniesiono do rezerwy kadrowej MON. Zakładając, że utrzymanie każdego z nich (pensja plus dodatki) kosztuje przeciętnie nie mniej niż 5 tys. zł miesięcznie, MON wydaje co miesiąc na uposażenia dla żołnierzy WSI bez formalnego przydziału służbowego co najmniej 5 mln zł.

Rezerwa kadrowa ministra obrony lub departamentu kadr MON jest w istocie przechowalnią dla żołnierzy bez przydziału, za to z zachowaniem poborów z ostatniego stanowiska. Zgodnie z ustawą o służbie żołnierzy zawodowych, w takiej rezerwie żołnierz może czekać na nowe obowiązki nawet dwa lata. W takiej sytuacji jest od roku gen. Marek Dukaczewski, szef WSI w latach 2001-2005. Do rezerwy kadrowej trafił także jego były zastępca gen. Janusz Bojarski. Jak się nieoficjalnie dowiedziało "Życie Warszawy", przebywa on obecnie na szkoleniu w USA. Trzeci z generałów WSI Jan Żukowski został kilka dni temu komendantem głównym Żandarmerii Wojskowej. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)