Obowiązkowe mandaty. M.Warchoł: mamy karykaturalną machinę
Nie będziesz mógł odmówić przyjęcia mandatu, będziesz mógł go zaskarżyć do sądu. Proponowana zmiana autorstwa PiS wywołuje wiele emocji przy Wiejskiej. - Obecnie mamy do czynienia z karykaturalną machiną - bronił proponowanego rozwiązania wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Poselska propozycja PiS dotycząca zmiany ustawy "Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia" wywołuje wielkie poruszenie. Obawy wobec nowelizacji wyraża opozycja, opór napotyka także wśród koalicyjnego Porozumienia - jak ustalił reporter WP Michał Wróblewski sprawa nie była konsultowana z wicepremierem Jarosławem Gowinem.
- To dobry i potrzebny projekt. On nie ogranicza prawa obywatela do sądu, ale wręcz go rozszerza. Często osoba przyjmuje mandat w nerwach i nie ma praktycznie możliwości odwołania się do sądu - przekonywał na konferencji prasowej Marcin Warchoł. Wiceminister sprawiedliwości uznał też, że obecny system mandatowy to "karykaturalna machina", a proponowane rozwiązania są oparte o wzorce z zachodniej Europy.
- Bardziej zasobne kraje Unii Europejskiej nie pozwalają sobie na taki stan rzeczy. Czy Włochy, Holandia, Niemcy, Belgia są krajami niedemokratycznymi? Tym projektem wracamy do cywilizowanych reguł - dodał przedstawiciel Solidarnej Polski.
Obecny na konferencji prasowej Kazimierz Smoliński mówił, że na mocy nowelizacji sprawami mandatowymi nie będą zajmowali się sędziowie. - Drobne sprawy zostaną przekazane na referendarzy (nie obowiązuje ich zasada niezawisłości - red.) i to oni będą podejmowali decyzję (...). Jako przedstawiciel KRS wielokrotnie rozmawiałem z sędziami i skarżyli mi się, że przygotowują się do trudnych spraw, a potem muszą zajmować się takimi wykroczeniami - mówił poseł PiS.
O powodzeniu poselskiego projektu przekonana jest rzeczniczka partii Jarosława Kaczyńskiego. - Liczymy, że projekt znajdzie uznanie u posłów Porozumienia. Będą prace w komisji i dyskusje ze środowiskami, także z tymi, których dotyczy ta zmiana. Przekonamy posłów Porozumienia. Ten temat nie wykluczam, że pojawi się na radzie koalicyjnej - uściśliła Anita Czerwińska.
Choć posłowie partii rządzącej przekonują, że chcą odciążyć policjantów z "papierkową robotą" oraz usprawnić wymiar sprawiedliwości, to wiele osób dopatruje się w tym drugiego dna. Według przedstawicieli opozycji projekt ma być "batem" na protestujących, którzy wielokrotnie odmawiali przyjęcia mandatu.