ŚwiatNowe święto na Białorusi. Szef MSZ nie szczędzi krytyki Łukaszenki

Nowe święto na Białorusi. Szef MSZ nie szczędzi krytyki Łukaszenki

Zbigniew Rau - szef polskiego MSZ - skrytykował wybór daty nowego święta na Białorusi. Jak ocenił, jest to krok "radykalny i z gruntu fałszywy". Szef dyplomacji zaznaczył też, że Polska nie pozostawi swoich rodaków poddanych represjom przez Łukaszenkę.

Nowe święto na Białorusi. Szef MSZ nie szczędzi krytyki Łukaszenki
Nowe święto na Białorusi. Szef MSZ nie szczędzi krytyki Łukaszenki
Źródło zdjęć: © East News | East News, AFP

Białoruś była głównym tematem rozmowy z Ministrem Spraw Zagranicznych Zbigniewem Rauem. W radiowej Jedynce poruszono kwestię represjonowanych Polaków, nowo utworzonego święta - Dnia Jedności Narodowej - oraz planowanego na 16 czerwca spotkania Biden-Putin w Genewie.

Białoruś tematem spotkania Biden-Putin? Szef MSZ mówi wprost

- Spotkanie samo w sobie nie jest niczym szczególnym oraz wyjątkowym. Te spotkania nie zmieniają polityki USA w stosunku do Rosji. Nie należy spodziewać się zniesienia sankcji wobec Kremla. To środki przyjęte w odpowiedzi na cyberataki oraz działania na Ukrainie - mówił szef MSZ Zbigniew Rau w radiowej Jedynce.

Jak zaznaczył szef polskiej dyplomacji, spodziewa on się także rozmów na temat Białorusi. - Będziemy mieć pewnie do czynienia także z kwestiami klimatu, czy konfliktami regionalnymi - podkreślił polityk.

- Trudno spodziewać się, by Stany w ciągu jednego dnia odwróciły się od Białorusi i wartości demokratycznych, które wyznają. Tu byłbym ostrożny - dodał Zbigniew Rau.

Szef MSZ pytany był także o sytuację Polaków na Białorusi. - Część opozycjonistów jest już u nas w kraju. Polska nie pozostawi swoich rodaków samym sobie, tylko dlatego, że włączają się do dyskursu społeczeństwa obywatelskiego Republiki Białoruskiej - zaznaczył szef polskiej dyplomacji.

Nowe święto na Białorusi. Zbigniew Rau: krok z gruntu fałszywy

Minister Zbigniew Rau odniósł się także do dekretu podpisanego we wtorek 8 czerwca przez Aleksandra Łukaszenkę, którym utworzył nowe święto państwowe, a którego data godzi w Polskę.

- Wybór 17 września, dnia agresji ZSRR na Polskę, jako święta Jedności Narodowej jest krokiem radykalnym i z gruntu fałszywym. Przecież ta agresja była wynikiem ustaleń Paktu Ribbentrop-Mołotow - zaznaczył polityk.

- Próby skłócenia społeczeństwa polskiego i białoruskiego są uporczywie podejmowane przez reżim Łukaszenki, ale one nie wydają się skuteczne - dodał szef MSZ.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
białoruśzbigniew raumsz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)