Na filmie, zarejestrowanym przez uliczne kamery 22 lipca ubiegłego roku, widać terrorystę w przebraniu pracownika ochrony, wysiadającego z ciężarówki, którą podjechał pod samą siedzibę rządu w Oslo. Niedługo potem eksplozja, zgromadzonych w pojeździe materiałów, wybuchowych zabiła osiem osób, a raniła kilkadziesiąt.
Na nagraniu wideo widać zniszczenia, jakie spowodował wybuch. Kamery zarejestrowały też, jak Breivik wsiada do drugiego samochodu - szarego fiata, którym pojechał na wyspę Utoya. Zastrzelił tam 69 osób, głównie nastolatków, uczestniczących w obozie młodzieżowym lewicowej Partii Pracy.
Portal telewizji NRK pokazał część nagrania w dniu, w którym premier Jens Stoltenberg składa przed Komisją Konstytucyjną wyjaśnienia dotyczące swojego postępowania w dniu zamachu.
Wcześniej niepublikowane ujęcia z kamer monitoringu zostaną pokazane w specjalnym wydaniu programu "Brennepunkt" ("Punt zapalny") we wtorek. Wkrótce Norwegowie będą też mogli obejrzeć dokument poświęcony najbardziej tragicznym wydarzeniom w powojennej historii Norwegii. Dziennikarz NRK Svein Baeren wyprodukował film dokumentalny poświęcony tym, którzy przeżyli zamachy z 22 lipca 2011 roku. Rozmawiał z 40 osobami, które w tamtym czasie przybywały w centrum wydarzeń.
Anders Breivik został skazany na najwyższy możliwy wymiar kary, przewidziany przez norweskie prawodawstwo, czyli 21 lat więzienia. Sąd zastrzegł sobie prawo do bezterminowego przedłużenia kary, jeśli Breivik nadal będzie postrzegany jako zagrożenie dla społeczeństwa
