Nieuzasadniona nagonka na polskie biura podróży
Polska Izba Turystyki uważa, że niedawny raport Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wywołał nieuzasadnioną nagonkę na polskie biura podróży. Z wypowiedzi wiceprezesa Izby, Stanisława Piśko, wynika, że prawie połowa z opisanych w raporcie uchybień nie ma potwierdzenia w faktach.
21.08.2003 | aktual.: 21.08.2003 14:30
Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej przedstawiciele Polskiej Izby Turystyki przekonywali, że z naszymi biurami turystycznymi nie jest tak źle, jak wynika to z opublikowanego na początku lipca raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Z danych Polskiej Izby Turystyki wynika, że w ubiegłym roku za granicę za pośrednictwem rodzimych biur podróży wyjechało dwa i pół miliona Polaków, a skarg, jakie później złożyli było zaledwie kilkaset.
Z niektórymi zarzutami wobec naszych biur podróży, takimi jak ograniczanie odpowiedzialności wobec klientów, czy wprowadzanie do umów klauzul sprzecznych z ustawą o usługach turystycznych przedstawiciele Polskiej Izby Turystyki zgadzają się.
Wiceprezes Piśko podkreślił, że wprowadzanie takich zapisów i tak jest niezgodne z prawem. Przedstawiciele Izby tłumaczą, że uchybienia te nie wynikają najczęściej ze złej woli, ale z niedostatecznej znajomości wprowadzanego obecnie w życie nowego prawa.
Przedstawiciele Polskiej Izby Turystyki poinformowali, że będą dążyć do powołania arbitra turystycznego, co ma znacząco przyspieszyć załatwianie skarg.