Nieoficjalnie: znamy przyczynę pożaru w koszalińskim escape roomie
Według nieoficjalnych informacji, do których dotarła Wirtualna Polska, tragiczny pożar w Koszalinie wybuchł w wyniku eksplozji butli z gazem, którą ogrzewano pomieszczenie. Tę informację miał przekazać ratownikom w karetce mężczyzna, który uległ poparzeniu w wypadku.
Do tragedii doszło około godz. 17 w piątek. Wówczas w pokoju zagadek wybuchł pożar, w którym zginęło pięć młodych kobiet, a pracownik lokalu został mocno poparzony. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, poszkodowany mężczyzna ma 25 lat i jest pracownikiem escape roomu. W momencie, gdy zabierała go karetka pogotowia, był przytomny, ale jego stan jest bardzo ciężki.
Z nieoficjalnych informacji wynika również, że pięć dziewczyn, które zginęły w pożarze miało po 15 lat i uczyło się w Szkole Podstawowej nr 18 w Koszalinie. - Boże, jaka tragedia, jestem nauczycielką w liceum i zastanawiam się, czy to nie były moje uczennice. Jak mało trzeba, żeby wszystko się skończyło - powiedziała w rozmowie z WP mieszkanka Koszalina, która była na miejscu zdarzenia.
Zorganizowany na miejscu zdarzenia briefing prasowy straży pożarnej przerwał mężczyzna, prawdopodobnie ojciec jednej z ofiar. - Czy wywiady są ważniejsze? Chcemy wiedzieć, co stało się z naszymi dziećmi! - apelował. Po kilku minutach rozlegają się krzyki i płacz: "Matko, Boże!". Dramatyczne sceny rozgrywały się zaledwie kilka metrów od stojących na ulicy gapiów i dziennikarzy.
W niedzielę w Koszalinie ogłoszono żałobę. W związku z tragedią odwołany ma być m.in. Orszak Trzech Króli, który miał przejść ulicami miasta. Decyzję w tej sprawie podjął biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Edward Dajczak. Hierarcha jednocześnie zaprosił wszystkich mieszkańców na nabożeństwo w intencji ofiar w koszalińskiej katedrze, a następnie do wspólnej modlitwy na miejskim rynku.
Kondolencje rodzinom ofiar złożył na Twitterze prezydent Andrzej Duda. "Druzgocąca tragedia w Koszalinie. Pięć radosnych, wchodzących w życie Dziewcząt zostało z życia wyrwanych. Niech Pan Bóg ma swojej opiece Ich Rodziców i Najbliższych. RiP" - napisał.
W sobotę rano "najgłębsze wyrazy współczucia dla rodzin wszystkich ofiar wielkiej tragedii w Koszalinie" przekazał również premier Mateusz Morawiecki. "Przyczyny tragedii muszą być całkowicie wyjaśnione. W tej chwili nasze myśli są z ich bliskimi" - wskazał.
Tragiczne wydarzenie miało wpływ również na działalność pozostałych escape roomów w Koszalinie. Dwa pozostałe pokoje zagadek miały zostać poddane kontroli. Oba escape roomy zostały zamknięte. W sobotę rano podobne inspekcje mają przejść podobne lokale w województwie oraz w całej Polsce.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl