Na przywóz tego typu odpadów wymagane jest pozwolenie Głównego Inspektora Ochrony Środowiska oraz odpowiednie dokumenty. W związku z tym, że kierowca ciężarówki ich nie posiadał, transport został zawrócony do Niemiec - powiedziała Ziółkowska.
To nie pierwsza w tym roku próba "przemycenia" do Polski odpadów przez granicę w woj. lubuskim. Celnicy i straż graniczna cofali już transporty m.in. używanych opon, odzieży, a nawet śmieci komunalnych.