Niemcy o wyborach w Polsce: Powtórka z Turcji i Węgier? "Droga Orbana i Erdogana"
"Czy nieuczciwa kampania wyborcza może przynieść uczciwy skutek? Po Węgrzech i Turcji także Polska może popaść głębiej w nieliberalizm" - czytamy w felietonie opublikowanym w niemieckim magazynie "Internationale Politik Quarterly". Autorzy obawiają się, że Polska pójdzie drogą Orbana i Erdogana.
Czego dokładnie można się spodziewać po głosowaniu 15 października? "Albo Polska trwale pogrąży się w epoce autorytarnej, albo rozpocznie się odbudowa poprzedniego systemu politycznego" - twierdzą autorzy felietonu z nowego wydania politycznego kwartalnika wydawanego w Niemczech, a poświęconego sprawom międzynarodowym. Przywołują oni wyraźne podobieństwa między obecną sytuacją w Polsce, a tą na Węgrzech - również borykających się - jak piszą - z załamującą się demokracją, gdzie rok temu odbyły się wybory, w których premier Viktor Orbán zabiegał o piątą kadencję po nieprzerwanych 12 latach sprawowania rządów.
"Tym razem wiele wskazywało na to, że długa era Orbána może wkrótce odejść do przeszłości. Opozycja utworzyła jedną koalicję i wybrała wspólnego kandydata. Sondaże wyglądały obiecująco, a wielu Węgrów liczyło na głębokie zmiany w swoim kraju. Aż do następnego dnia po wyborach, kiedy okazało się, że Fidesz pod przewodnictwem Orbána zdobył aż 135 mandatów na 199 dostępnych w węgierskim parlamencie" - czytamy.
Co więcej, wzorując się właśnie na Węgrach, PiS wykorzystuje publiczne pieniądze do finansowania swojego potencjalnego sukcesu, przeprowadzając w dniu wyborów referendum - można przeczytać dalej w felietonie niemieckiego magazynu. Wykorzystanie ogromnych środków państwowych do promowania tego głosowania jest legalnym chwytem i to rzeczywiście na korzyść partii rządzącej - dodają autorzy z "Internationale Politik Quarterly".
Niemcy przypominają, że podobna historia miała miejsce również w Turcji, gdzie również pokładano duże nadzieje w opozycji, która nawet według sondaży miała pokonać określanego jako "antydemokratycznego" Recepa Tayyipa Erdoğana. Skończyło się to jednak jej porażką. Czy taki scenariusz mógłby się powtórzyć w Polsce? - brzmi pytanie zawarte w felietonie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS zmienił całą dynamikę Polski
"Tym, co sprawia, że przyszłość jest tak trudna do przewidzenia, jest to, że populistyczna rewolucja PiS tak bardzo zmieniła dynamikę polskiego państwa" - oceniają autorzy. "Współczesne mechanizmy demokratycznego odstępstwa przynoszą więcej niespodzianek niż autorytarne reżimy w przeszłości. Po pierwsze, populiści nie próbują sfałszować wyborów - zamiast tego sfałszują kampanię wyborczą. To, co dzieje się obecnie w Polsce, nie jest ani sprawiedliwe, ani oparte na równości szans przeciwstawnych partii politycznych" - podkreśla niemiecki magazyn.
Zdaniem autorów tekstu opozycja ma jednak spore szanse na wygraną. "Biorąc pod uwagę odsetek niezdecydowanych wyborców, a także skandale wokół PiS, które wybuchły tuż przed wyborami, nie należy takiego scenariusza wykluczać. Dochodzi także do nagłego zwrotu rządu w sprawie Ukrainy, co oburzyło wielu wyborców" - ocenia się w felietonie.