Podczas kieleckiego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego jedna z firm zaprezentowała najnowszy taktyczny samolot bezzałogowy Manta. Maszyna o wyglądzie płaszczki oprócz kamer - dziennej i telewizyjnej - będzie wyposażona w czuły radar SAR umożliwiający obserwację poprzez chmury i we mgle. Pokładowy komputer pozwoli łączyć działanie detektorów wizyjnych i radiowych.
Jak stwierdził w rozmowie z WP red. Jerzy Gruszczyński z Zespołu Badań i Analiz Militarnych "to już nie jest prosty bezzałogowiec, który może być produkowany przez wiele państw. Manta to wyższa forma zaawansowanej techniki".
Ten samolot bezzałogowy jest stworzony do latania w celach rozpoznawczych z możliwością wykonywania zadań uderzeniowych. W powietrzu może utrzymywać się przez wiele godzin. - Manta jest przeznaczona dla dwóch rodzajów Sił Zbrojnych. W wersji podstawowej (normalny start samolotowy) dla Wojsk Lądowych. W przypadku drugiej (pionowy start i lądowanie) ma trafić do Marynarki Wojennej.
Jeden z produktów tej firmy FlyEye od lat jest już na wyposażeniu Wojska Polskiego. Był wykorzystywany w warunkach bojowych, m.in. w Afganistanie i Iraku.
