PolskaNajlepsi maturzyści w województwie śląskim

Najlepsi maturzyści w województwie śląskim

W I LO w Chorzowie tylko jedna osoba nie zdała matury – z matematyki. W opinii dyrektora Przemysława Fabiańskiego, zadania na poziomie rozszerzonym były bardzo trudne, a jednego nikt nie rozwiązał. Mogliby się z nim zmierzyć olimpijczycy, ale ci nie musieli zdawać matury z matematyki.

Najlepsi maturzyści w województwie śląskim

29.06.2005 | aktual.: 29.06.2005 09:16

Zgodnie z zapowiedzą, wyniki tegorocznych matur dotarły do szkół dopiero wczoraj. Jedne szkoły od razu wywiesiły je na tablicach (np. I LO w Chorzowie), inne postanowiły jeszcze nieco podręczyć uczniów: w VIII LO w Katowicach czy I LO w Siemianowicach ogłoszenie wyników i wręczenie świadectw (dwóch egzemplarzy) przesunięto na dziś. Jednak chociaż nowa matura nie była łatwa i rozczarowała wielu uczniów, mamy powody do dumy: maturzyści z naszego województwa osiągnęli najlepszy wyniki w kraju!

Najlepsze rezultaty w kraju osiągnęli właśnie uczniowie z woj. śląskiego – 88,6 proc. zdało nową maturę. Dla porównania, w zachodniopomorskiem – 82,9 proc. Generalnie najlepsze wyniki uzyskano z języków obcych, najsłabsze z informatyki, fizyki, matematyki. Jak nas poinformował dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie Roman Dziedzic, w naszym regionie 4,5 proc. uczniów nie zdało nowej matury z języka polskiego, a 11,6 proc. – z matematyki. – Mogło być lepiej – mówi z zatroskaniem Katarzyna Pędziwiatr, uczennica klasy humanistycznej III LO w Katowicach. – Nie jestem zadowolona z oceny z historii. Wiedza zdobyta w szkole na nic się zdała podczas tego egzaminu. Miałam wrażenie, że pytania sponsorowało PKP i przedsiębiorstwo tramwaje. Katarzyna Gzel cieszy się z 98 proc. uzyskanych z języka angielskiego (poziom rozszerzony). Wybiera się właśnie na filologię angielską. – I tak na studia będę musiała zdawać test i przejść rozmowę kwalifikacyjną – mówi.

W III LO w Katowicach wszyscy zdali maturę. Najwięcej utyskiwań było na egzamin z historii. Uczniowie twierdzą, że odbiegał od programu nauczania w szkole, oraz z fizyki, gdzie z kolei – zdaniem maturzystów – pytania były przede wszystkim teoretyczne, nie sprawdzały ich umiejętności. Słabsze uzyskano też rezultaty z tych przedmiotów. Do I LO im. Słowackiego w Chorzowie kurier z komisji egzaminacyjnej dotarł z wynikami tuż po godz. 8. Rozdawanie certyfikatów maturalnych rozpoczęto w samo południe. – Biologią jestem rozczarowana, liczyłam na ponad 90 proc., chyba się odwołam – mówi z żalem Agnieszka Bargielska. Osiągnęła za to jeden z najlepszych wyników z fizyki. Wybiera się na medycynę i czeka ją jeszcze test kompetencyjny. – W ostatniej chwili uczelnie medyczne ogłosiły, że test przeprowadzają jednego dnia o tej samej porze, uniemożliwiając nam start w różnych miastach – dodaje.

Wyniki matur są niczym wyroki prawomocne, skazujące – nie ma od nich odwołań. Uznano nieomylność komisji egzaminacyjnych i można co najwyżej zapoznać się ze swoją pracą. Od kiedy i w jaki sposób? Dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej Roman Dziedzic poinformował DZ wczoraj, że „nie może natychmiast udzielić odpowiedzi”. Co też ważniejszego ma dyrektor teraz do roboty od udzielania informacji maturzystom? W I LO w Chorzowie tylko jedna osoba nie zdała matury, z matematyki. Zdaniem dyrektora Przemysława Fabiańskiego zadania, na poziomie rozszerzonym, były bardzo trudne, jednego nikt nie rozwiązał. Mogliby się z nim zmierzyć olimpijczycy, a ci nie musieli zdawać matury z matematyki. Bardzo dobre rezultaty osiągnęli uczniowie zdający geografię, gorzej poszła informatyka i fizyka. – Z informatyki otrzymałem 41 proc. i to jest jeden z najlepszych wyników w szkole – mówi Łukasz Bandała. – Na egzaminie było za mało czasu, a zadania – pracochłonne.

Licealiści czekali na wyniki ponad miesiąc. O wiele za długo. Dlaczego zafundowano im dodatkowy stres? Czy ten czas można było skrócić? Kiedy komisja w Jaworznie faktycznie zakończyła pracę? Na to pytanie dyr. Dziedzic też „nie mógł natychmiast udzielić odpowiedzi”. Jedno jest dziś pewne – nowa matura, wbrew zapowiedziom, nie w pełni otworzyła młodzieży wstęp na studia, gdyż wiele uczelni przeprowadza dodatkową weryfikację.

Wyniki nowych matur w woj. śląskim (Kolejno: Przedmiot, Poziom podstawowy, Poziom rozszerzony, Zdało uczniów) język polski 58,7% 50,1% 97,5% język angielski 75,9% 67,4% 99,7% język niemiecki 73,2% 63,0% 99,6% język rosyjski 68,0% 66,3% 98,4% język francuski 62,6% 53,3% 96,3% matematyka 56,0% 35,9% 88,4% historia 53,8% 34.1% 96,7% wiedza o społeczeństwie 54,0% 57,0% 96,7% biologia 65,3% 52,7% 98,0% geografia 53,7% 50,8% 93,9% fizyka z astronomią 63,7% 40,3% 98,6% chemia 66,7% 49,0% 94,2% informatyka – 29,0% – (dane: ministrerstwo edukacji narodowej i sportu)

Warunkiem zdania egzaminu maturalnego było uzyskanie co najmniej 30 proc. punktów – na poziomie podstawowym – z każdego przedmiotu obowiązkowego. Wyjątkiem jest informatyka. Do egzaminu maturalnego przystąpiło w woj. śląskim 35.016 abiturientów z 440 liceów ogólnokształcących i profilowanych. Z języka polskiego – na poziomie podstawowym – 29 uczniów osiągnęło maksymalny wynik – 100 proc. punktów, natomiast 1 osoba uzyskała 0 proc. Maksymalny rezultat z języka angielskiego, również na poziomie podstawowym, osiągnęły 502 osoby, najniższy 16 proc. punktów – 2 maturzystów. Z biologii maksymalną ilość punktów zdobyły 4 osoby, najniższy wynik – 10 proc. punktów uzyskały 2 osoby. Z informatyki najlepszy wynik to 83 proc. punktów i został osiągnięty przez 1 zdającego. Jedna osoba uzyskała 0 punktów. Egzamin zdawany był wyłącznie na poziomie rozszerzonym, jako przedmiot dodatkowy. Z matematyki 100 proc. punktów uzyskało 141 maturzystów, najniższy – 2 proc. – dwóch zdających. Z historii rekordowe jest – 99 proc.
punktów i uzyskała je 1 osoba, najniższy wynik – 15 proc. zdobyło 3 zdających.

Powiedział nam Przemysław Fabiański, dyrektor I LO im. Słowackiego w Chorzowie: Wyniki tegorocznych matur są w naszej szkole lepsze od tych, które osiągali uczniowie w poprzednich latach. Myśmy zawsze oceniali ich raczej dosyć surowo. Podpisuję się więc pod nową maturą właśnie dlatego, że komisja zewnętrzna sprawdza i ocenia wszystkie prace egzaminacyjne i to wyklucza spekulacje na temat tego, że jedna szkoła ocenia maturzystów bardziej liberalnie, inna zbyt surowo. Co mnie przeraża na przyszłość? Nowe matury za bardzo dezorganizują pracę w szkole i, moim zdaniem, w przyszłości egzaminy powinny odbywać się po południu, żeby nie kolidowały z normalnymi zajęciami dydaktycznymi.

Teresa Semik

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)