Nad Europę nadciąga potężna fala arktycznego zimna
Dobiega końca okres suchej i ciepłej pogody, podczas której w Polsce temperatura przekroczyła kilkukrotnie 20 st. C. Nadchodzące dni przyniosą ostry spadek temperatury i to praktycznie w całej Europie. Jakby tego było mało, to czekają nas ulewy i śnieżyce, a nawet mróz. W niektórych regionach kontynentu możliwe są nawet powodzie.
To nie będzie spokojny początek kwietnia w Europie. W wyniku rozpadu wiru polarnego, co miało miejsce kilka tygodni temu, nad nasz kontynent zaczynają spływać coraz zimniejsze masy powietrza znad Arktyki. Chłód ogarnie całą Europę, docierając aż w rejon Basenu Morza Śródziemnego. Już teraz z każdym dniem będzie robiło się coraz zimniej, ale szczyt ochłodzenia przypadnie na początek kwietnia.
Śnieżyce, ulewy, gwałtowne burze i mróz. Na południu Europy możliwe powodzie
Kilka tygodni temu doszło do tzw. Ocieplenia Stratosferycznego, w wyniku czego wir polarny, który uwięziony jest na biegunach, uległ rozpadowi, kierując zimno wprost na Europę. Z każdym kolejnym dniem, nad kontynent docierać będzie kolejna porcja chłodnego powietrza, które obejmie nawet Morze Śródziemne. W wyniku tego, nad tym akwenem dojdzie do powstania aktywnych ośrodków niżowych, które dadzą się we znaki również w Polsce, szczególnie w jej południowej części, gdzie najpierw przejdą ulewy, a później śnieżyce. W naszym kraju w ciągu zaledwie kilku dni może spaść cała miesięczna norma opadów dla kwietnia.
Dużo gorzej będzie jednak na południu Europy. Na Półwyspie Iberyjskim, oraz na Bałkanach i w Grecji możliwe są burze i ulewy, które stworzą zagrożenie powodziowe. Nie można jednak wykluczyć, że i tu mocniej sypnie śniegiem. Po długim okresie suchej i stabilnej pogody związanej z wyżami, Europę czeka teraz zupełna odmiana i nic nie wskazuje na to, aby taka aura miała szybko ustąpić.
Bardzo zimna pierwsza dekada kwietnia
Według obecnych prognoz, spływ chłodu nad kontynent ma być silny i dość długotrwały. W wielu krajach temperatura będzie nawet o ok. 10-12 st. C niższa od tej, jaka powinna panować o tej porze roku. W Polsce przełoży się to na dwucyfrowy mróz nocami, kiedy zwłaszcza w Karpatach możemy mieć spadki temperatury nawet poniżej -10 st. C. Przymrozki ogarną nie tylko nasz kraj, ale też takie stolice jak m.in. Madryt czy Paryż. Zimna pogoda w Europie utrzyma się na pewno przez większą część pierwszej dekady kwietnia.
Paweł Albertusiak