Wojsko wydało oświadczenie ws. gen. Kukuły. "Nie był uprawniony"
"Były dowódca WOT, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła nie był stroną umowy nabycia nieruchomości w Nowym Sączu" - poinformował w komunikacie SG w odpowiedzi na pytania TVN24. Wojsko Polskie kupiło nieruchomość w Nowym Sączu za trzykrotnie wyższą cenę, niż oferował syndyk. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura. Jako pierwsi informowali o niej dziennikarze Wirtualnej Polski.
Sztab generalny Wojska Polskiego wydał oświadczenie ws. gen. Kukuły
Co musisz wiedzieć?
- Zakup nieruchomości w Nowym Sączu przez Wojsko Polskie wzbudził kontrowersje.
- Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Dotyczy ono nieprawidłowości związanych z zakupem nieruchomości pod bazę Wojsk Obrony Terytorialnej.
- Sztab generalny podkreśla, że gen. Kukuła nie miał uprawnień do realizacji procesu nabycia nieruchomości.
Nieruchomość za zawyżoną cenę
Jak informowali dziennikarze Wirtualnej Polski, nieruchomość przy ul. Wyspiańskiego w Nowym Sączu, gdzie wcześniej mieścił się PKS, została zakupiona przez Wojsko Polskie za kwotę trzykrotnie wyższą, niż oferował syndyk. Początkowo działka była oferowana wojsku po okazyjnej cenie, jednak została nabyta przez małopolskich biznesmenów, którzy po roku odsprzedali ją wojsku za ponad 19 mln złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie da się". Kurczy się skład PSL w rządzie Tuska
Sztab generalny Wojska Polskiego wyjaśnia, że generał Wiesław Kukuła, były dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej, nie był stroną umowy ani organem uprawnionym do realizacji procesu nabycia nieruchomości. Generał mógł jedynie wnioskować o wszczęcie procedury nabywania nieruchomości, które miałyby być użytkowane przez WOT.
Oświadczenie sztabu generalnego WP
W opublikowanym na platformie X oświadczeniu, SG przedstawił odpowiedzi gen. Kukuły na zadane przez TVN24 pytania. Redakcja pytała o cel zakupu od grupy biznesowej Uchacz terenu w Nowym Sączu (dawny PKS) na potrzeby WOT, skoro do dziś nie jest wykorzystywany. Zwrócono się także o wyjaśnienie, dlaczego generał - jako ówczesny szef WOT - zgodził się na kupno (za ponad 19 milionów złotych) od prywatnego podmiotu a nie wcześniej od syndyka masy upadłościowej (za ponad 5 milionów). TVN24 spytał także, czy generał został poinformowany o wszczęciu śledztwa w sprawie tej transakcji.
Sztab Generalny wskazał w oświadczeniu, że dowódca WOT wnioskował o pozyskanie nieruchomości, której docelowym przeznaczeniem będzie siedziba pododdziałów Wojsk Obrony Terytorialnej. "Dziś, z uwagi na zmianę sytuacji geopolitycznej, infrastruktura ta jest rozpatrywana również jako możliwa do potencjalnego zagospodarowania oprócz WOT także przez inne struktury wojskowe" - czytamy.
Ponadto, jak podał SG, dowódca WOT nie wyrażał i nie wyraża zgody na zakup jakiejkolwiek nieruchomości, ponieważ nie był i nie jest do tego uprawniony. Może jedynie wnioskować o wszczęcie procedury nabywania nieruchomości, których WOT będzie użytkownikiem. Jak zaznaczono, tak było w tym wypadku.
Śledztwo prokuratury
Prokuratura Okręgowa w Krakowie wszczęła śledztwo w sprawie nieprawidłowości związanych z zakupem nieruchomości. Śledztwo obejmuje działania "najważniejszego polskiego żołnierza, szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego Wiesława Kukuły, kilku wysokich rangą oficerów oraz byłego wiceministra obrony Wojciecha Skurkiewicza". Krajowa Administracja Skarbowa złożyła zawiadomienie do prokuratury, wskazując na możliwość popełnienia przestępstwa.
Źródło: PAP, TVN24, X, Wirtualna Polska
