"Sytuacja jest ciężka". Zełenski o wojskach w obwodzie kurskim

Operacja ukraińskich wojsk w obwodzie kurskim, na zachodzie Rosji, spełniła swoje zadania, gdyż odciągnęła siły rosyjskie z trudnych kierunków frontu. Obecnie sytuacja na tym odcinku jest ciężka - przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Wołodymyr Zełenski o sytuacji ukraińskich wojsk w obwodzie kurskim
Wołodymyr Zełenski o sytuacji ukraińskich wojsk w obwodzie kurskim
Źródło zdjęć: © PAP | STRINGER
Justyna Lasota-Krawczyk

- Sytuacja w obwodzie kurskim jest, oczywiście, bardzo trudna. Zadaniem operacji kurskiej było odciągnięcie wojsk z Pokrowska, z kierunku charkowskiego i z Sum. Nasi chłopcy są absolutnie bohaterscy, przyjęli tak silny cios - powiedział Zełenski cytowany przez państwową agencję informacyjną Ukrinform.

Podkreślił, że po wkroczeniu ukraińskich jednostek do obwodu kurskiego w sierpniu 2024 roku "spadło napięcie na kierunku charkowskim", gdyż przeciwnik przerzucił do obwodu kurskiego "maksymalną liczbę" swoich wojsk.

- Rozumieliśmy to wszystko. Byliśmy po prostu silnymi ludźmi, którzy rozumieli, że w pewnym momencie są szanse, że Rosjanie zatrzymają się pod Pokrowskiem. I tak się stało. Kierunek pokrowski został ustabilizowany, podobnie jak kierunek charkowski - wyjaśnił prezydent Ukrainy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Brawurowa akcja na froncie. Rosjanie stracili system S-400

Ukraińcy wycofują się z obwodu kurskiego

Ukraińskie media poinformowały w środę, powołując się na mapy projektu DeepState, który nanosi na mapy pozycje wojsk Ukrainy i Rosji, że ukraińskie oddziały wycofały się z rosyjskiej Sudży. Miały jednak pozostawać jeszcze we wsiach na zachód od tej miejscowości w obwodzie kurskim.

"Moscow Times" poinformował, że decyzja o wycofaniu ma być częścią większej operacji, której celem jest uniknięcie rozgromienia sił ukraińskich w regionie. Analityk Jan Matwiejew podkreśla, że operacja ta pozwoliła Ukrainie zachować główne siły i uniknąć klęski na tym odcinku frontu.

Wojska ukraińskie, nieoczekiwanie dla Moskwy, wkroczyły do obwodu kurskiego 6 sierpnia 2024 roku. Tłumaczono wówczas, że jednym z celów tej ofensywy jest zmuszenie Rosjan do przerzucenia do tego regionu części sił z okupowanego Donbasu na wschodzie Ukrainy.

Putin o sytuacji w Kursku

Podczas konferencji prasowej po rosyjsko-białoruskich rozmowach w czwartek, również Władimir Putin nawiązał do sytuacji w obwodzie kurskim. Stwierdził, że sytuacja Ukraińców jest tam "dramatyczna".

- Kilka tygodni temu Ukraińcy próbowali opuścić ten obszar w małych grupach, ale dziś nie jest to możliwe. Teraz próbują opuścić go w grupach 2-3 osobowych, ponieważ wszystko jest pod naszą kontrolą. Całkowicie porzucili swój sprzęt. A jeśli nastąpi fizyczna blokada tego regionu w ciągu najbliższych kilku dni, to opuszczenie tego obszaru będzie całkowicie niemożliwe. Będą dwa sposoby na opuszczenie go, albo umrzeć, albo się poddać. I w tych warunkach, w tym kontekście, myślę, że byłoby wspaniale, gdyby strona ukraińska osiągnęła rozejm na co najmniej 30 dni - dodał rosyjski prezydent.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)