Na Majdanku nie będzie tańców
Rock-opera "Jesus Christ Superstar" nie będzie
wystawiona na terenie byłego hitlerowskiego obozu zagłady na
Majdanku - zdecydował dyrektor Państwowego Muzeum na
Majdanku Edward Balawejder. Powodem wycofania zgody dyrektora
Muzeum na wystawienie spektaklu były protesty środowisk żydowskich.
Majdanek to miejsce pamięci, pojednania i braterstwa. Nie chcemy, żeby wystawienie spektaklu burzyło taką funkcję tego miejsca - powiedział Balawejder dziennikarzom. Zaznaczył, że wszystko było jedynie w sferze pomysłu.
Rock-opera "Jesus Christ Superstar" miała być pokazana na Majdanku w lipcu, na tle monumentalnego Pomnika Walki i Męczeństwa, przy wejściu na teren obozu. Spektakl miał wystawić lubelski Teatr Muzyczny.
Dyrektor Muzeum podjął decyzję o cofnięciu zgody na wystawienie spektaklu po konsultacjach z ministerstwem kultury. Mam na piśmie opinię wiceministra Tomasza Merty, który bierze pod uwagę wszystkie zaistniałe okoliczności i zdecydował, żeby nie wykorzystywać Muzeum na Majdanku jako miejsca prezentacji opery- powiedział Balawejder.
W wydanym oświadczeniu Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego sprzeciwiło się wystawieniu opery na terenie obozu. "Miejsca martyrologii nie powinny być wykorzystywane jako sceny dla tego typu wydarzeń. Miejsca te są poświęcone pamięci ofiar" - czytamy w stanowisku podpisanym przez wiceministra Tomasza Mertę i skierowanym do dyrektora Muzeum na Majdanku.
Sztuka miała likwidować bariery międzyludzkie. Okazuje się jednak, że stwarza te bariery. Ja nie chcę dyskutować, czy słusznie. Z żalem muszę odmówić zgody na udostępnienie miejsca na Majdanku na prezentację tego widowiska- tłumaczył Balawejder.
Do dyrekcji Państwowego Muzeum na Majdanku protesty środowisk żydowskich nie dotarły. O ich sprzeciwie wobec zamiaru wystawienia rock-opery "Jesus Christ Superstar" napisał w czwartek "Dziennik". Według tej gazety, włoska dziennikarka Oriana Fallaci mieszkająca w Nowym Jorku miała nazwać ten pomysł "nikczemnym". Zastrzeżenia ma też były ambasador Izraela w Polsce, przewodniczący Rady Światowej Instytutu Yad Vashem, Szewach Weiss.
Słynna rock-opera "Jesus Christ Superstar" Adrew Lloyda Webbera i Tima Rice'a opowiada o ostatnich dniach życia Chrystusa. Miała być pokazana na Majdanku w lipcu, na tle monumentalnego Pomnika Walki i Męczeństwa, przy wejściu na teren byłego obozu. Spektakl, w reżyserii Roberta Skolmowskiego, miał wystawić lubelski Teatr Muzyczny. Pomysł zaakceptowali byli więźniowie obozu skupieni w Towarzystwie Opieki nad Majdankiem.
Przygotowania do wystawienia były w fazie dyskusji nad koncepcją. Zdecydowaliśmy na pewno, że nie możemy tu pokazać krwi, nie możemy pokazać biczowania, ukrzyżowania, tych scen, które w tej operze w oryginale występują. Miała to być sztuka o miłości i nietolerancji- wyjaśnił Balawejder.
W Muzeum na Majdanku wielokrotnie odbywały się spektakle teatralne, wystawy plastyczne, koncerty muzyczne i poetyckie. Chcemy artystów mieć jako partnerów do współpracy, żeby o tragedii tego miejsca i o przesłaniu stąd płynącym mówić nie tylko słowem, ale też pokazywać różnymi formami sztuki. To jest bardzo dobrze przyjmowane i akceptowane, to sprowadza w to miejsce młode pokolenia - zaznaczył Balawejder.