W Warszawie przedstawiciele resortu obrony podpisali umowę na prace rozwojowe oraz na dostawę "Indywidualnych Systemów Walki Tytan". Negocjacje prowadzone były z konsorcjum złożonym z 13 podmiotów reprezentujących polski potencjał obronny. W składzie konsorcjum, oprócz zakładów polskiego przemysłu obronnego, znajdują się także instytuty naukowo-badawcze oraz Wojskowa Akademia Techniczna.
Wiceminister obrony Czesław Mroczek podkreślił, że prace nad projektem realizującym program indywidualnego wyposażania i uzbrojenia żołnierzy "Tytan" mają potrwać do końca 2017 roku. Produkcja ma się rozpocząć rok później, tak, aby jeszcze w 2018 roku MON mogło kupić pierwsze kilkanaście tysięcy kompletów tego uzbrojenia.
- To ważny dzień z punktu widzenia sił zbrojnych oraz bezpieczeństwa naszego kraju. Podpisaliśmy ważną umowę dotyczącą programu, który zostanie wdrożony w perspektywie kilku lat - powiedział dziennikarzom Mroczek.
Podkreślił, że projekt jest realizowany wyłącznie przez polskie firmy. - Chcemy osiągnąć dwa cele. Pierwszy - właściwe wyposażenie naszych żołnierzy w sprzęt i uzbrojenie. Drugi - zbudowanie potencjału naukowo-przemysłowego - powiedział wiceszef MON.
Projekt realizowany jest w ramach Planu modernizacji technicznej na lata 2013-2022. W ramach projektu kilkanaście tysięcy żołnierzy ma zostać wyposażonych w nową broń, umundurowanie i sprzęt łączności. Prace badawczo-rozwojowe finansowane są ze środków MON. Jak powiedział Mroczek, wartość projektu szacowana jest na kilka miliardów złotych.
"Tytan" ma wprowadzić do wojska m.in. mundury wyposażone w sensory monitorujące funkcje życiowe oraz modułową broń, w której można wymieniać lufy.
