Trwa ładowanie...
22-01-2015 15:04

Molestował seksualnie syna przez 7 lat. Teraz odpowie przed sądem

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie 62-letniego mężczyzny, który przez 7 lat molestował seksualnie swojego syna. Ofiara przez długie lata milczała o tym, co działo się w domu.

Molestował seksualnie syna przez 7 lat. Teraz odpowie przed sądemŹródło: WP.PL, fot: Marcin Gadomski
do1zgmj
do1zgmj

Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia w sprawie 62-latka, który przez siedem lat - od 1996 do 2003 r. molestował seksualnie swojego syna. Mężczyzna usłyszał zarzuty pedofilii i kazirodztwa na szkodę syna, jednak nie przyznał się do nich.

Ofiara molestowania przez długi czas milczała o tym, co robił jego ojciec. 32-letni mężczyzna zdecydował się złożyć zawiadomienie o przestępstwie dopiero w czerwcu 2014 r., 11 lat po ostatnim akcie molestowania dokonanym przez ojca. Śledztwo wykazało, że mężczyzna molestował pokrzywdzonego przez 7 lat - od 1996 do 2003 r.

- Początkowo 44-letni wówczas ojciec zmuszał syna do wykonywania tzw. innych czynności seksualnych, jednak później dochodziło już do obcowania płciowego. Ojciec stosował wobec syna szantaże emocjonalne, zdarzało się, że kobietom, z którymi wiązał się chłopak, zdradzał fakt obcowania z synem - mówi Liliana Łukasiewicz z legnickiej prokuratury.

Młody mężczyzna zrezygnował ze złożenia zeznań obciążających ojca w postępowaniu zainicjowanym w 2008 r. przez przyrodnią siostrę poszkodowanego. Obecnie 62-latek został wówczas skazany na 3 lata pozbawienia wolności za molestowanie kilkunastoletniej pasierbicy w latach 1992-1996. Mężczyzna opuścił więzienie po 17 miesiącach odbywania kary z uwagi na zły stan zdrowia.

do1zgmj

- Kobieta, która w wieku 27 lat zdecydowała się złożyć w prokuraturze zawiadomienie o molestowaniu przez ojczyma, o krzywdzie przyrodniego brata dowiedziała się od jednej z jego partnerek. Była przekonana, że jest jedyną ofiarą pedofila, który szantażował ją, że jeśli nie będzie współżył z nią, to zrobi to z jej bratem - dodaje Łukasiewicz.

62-letni pedofil nie przyznał się do przedstawionych mu zarzutów. Tłumaczy się tym, że syn mści się na nim za sprawy finansowe. Świadkowie i psycholog uznali jednak zeznania 32-latka za szczere.

Teraz oskarżony stanie ponownie przed sądem. Za popełnione czyny grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

do1zgmj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
do1zgmj
Więcej tematów