Minister Szczygło rozmawia o Afganistanie
Polski minister obrony narodowej
Aleksander Szczygło spotkał się w środę w Brunssum w Holandii z
dowódcą Połączonych Sił Sojuszniczych NATO gen. Egonem
Rammsem. Głównym tematem rozmów była natowska misja w Afganistanie.
Po spotkaniu szef MON powiedział dziennikarzom, że przygotowania Polaków do misji afgańskiej przebiegają zgodnie z planem. Przypomniał między innymi, że ostatecznie zdecydowano o lokalizacji baz, pierwsi żołnierze są już w Afganistanie, a główne siły zostaną tam przetransportowane na przełomie marca i kwietnia.
Pytany o poziom bezpieczeństwa żołnierzy w kontekście planowanego użycia naszych wojsk m.in. na niespokojnym południu Afganistanu Szczygło ocenił, że "nie są to ćwiczenia na poligonie".
Wszyscy zdają sobie sprawę z poziomu zagrożenia, że nie jest to łatwa misja - dodał.
Szef MON podkreślił, że Polska jako jedno z nielicznych państw nie zgłosiła ograniczeń, jeśli chodzi o rozmieszczenie i użycie naszych żołnierzy w Afganistanie.
Polskich wojsk będzie można użyć tam, gdzie będzie taka potrzeba, po to by misja nie była zlepkiem poszczególnych armii członkowskich NATO - np. Niemców, Brytyjczyków i Kanadyjczyków. By nie było sytuacji, że gdy przychodzi co do czego, to nie ma współdziałania, bo to nie ma sensu. Wojska muszą ze sobą współdziałać - dodał.
Minister Szczygło, pytany o środki finansowe na działania CIMIC - grupy współpracy cywilno-wojskowej w Afganistanie (poprzedni szef resortu Radosław Sikorski wnioskował do MSZ o 30 mln zł, ale nie otrzymał odpowiedzi w tej sprawie), poinformował, że rozmowy z resortem spraw zagranicznych na ten temat dobiegają końca. MON - jak zapowiedział - ma otrzymać z puli MSZ ok. 12 mln zł.
Gen. Ramms zapytany, czy w jego ocenie polscy żołnierze zostaną w Afganistanie dłużej niż wynikałoby to z podjętych dotychczas zobowiązań (tj. do połowy października), powiedział, że "decyzja w tej sprawie należy do polskiego prezydenta".
Cieszymy się z obecnego udziału polskich żołnierzy. Decyzje, które zostaną podjęte w przyszłości, z pewnością będą zależały od rozwoju sytuacji w regionie - ocenił.
Polscy żołnierze będą stacjonować w Afganistanie w trzech prowincjach: Ghazni, Paktika i Kandahar. Trzon kontyngentu stanowić będzie batalion manewrowy. Żołnierze mają współpracować z amerykańską 82. Dywizją Powietrzno-Desantową oraz lokalną policją i armią afgańską, którą wspomogą w zakresie poszukiwania nielegalnej broni, ładunków wybuchowych i szkolenia personelu. W rejonie misji działać będą też żołnierze jednostki specjalnej GROM. (mg)
Katarzyna Lechowicz