Minister pracy: trzeba szybko wyłonić nowego prezesa JSW

Górnicy z kopalń Jastrzębskiej Spółki Węglowej wracają do pracy. To jeden z warunków wstępnego porozumienia, kończącego trwający trzy tygodnie protest. Związkowcy na razie mówią o przerwaniu strajku. Jeśli jednak prezes JSW Jarosław Zagórowski nie odejdzie we wtorek, to nie wykluczają od środy ponownej okupacji kopalń.

Minister pracy i polityki społecznej cieszy się z zawartego porozumienia, powrotu do pracy do górników i wznowienia wydobycia.

- Należy pamiętać, że jest to spółka notowana na giełdzie. Tam jest większościowy udział Skarbu Państwa, ale jest też dość znacząca pula udziałów akcjonariuszy mniejszościowych, prywatnych - podkreślił gość "Sygnałów dnia".

Niepokoi go jednak fakt, że spór w JSW "sprowadzono do kwestii personalnych, i to dotyczących jednej osoby".

- Nawet jeżeli nie jesteśmy swoimi fanami nawzajem: ani prezes Zagórowski związkowców, ani związkowcy prezesa Zagórowskiego - stwierdził Kosiniak-Kamysz.

W ocenie szefa resortu pracy, nowy szef górniczej spółki powinien zostać "szybko wyłoniony". Jego zdaniem powinna to być "osobowość, która potrafi otworzyć przestrzeń do rozmowy".

- Myślę, że prezes Zagórowski był przygotowany, przez wiele lat zajmował się tematyką węgla, od kilku lat zarządzał JSW, wprowadzał ją na giełdę, jest kilka dokonań, które warto zauważyć i jest ten etap, który się w tym momencie wyczerpał - powiedział o prezesie spółki Władysław Kosiniak-Kamysz.

Polityk PSL mówił także o pracach nad projektem ustawy o dialogu społecznym. W środę w ministerstwie pracy odbędzie się spotkanie urzędników z szefami central związkowych i organizacji pracodawców. - Przedstawimy tę możliwą wersję, którą wypracowujemy, chciałbym, by doszło do porozumienia trójstronnego, które miałoby niezwykłą wartość - powiedział minister pracy.

Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że celem ministerstwa pracy jest jak najszybsze przeprowadzenie przez parlament ustawy o dialogu społecznym