Trwa ładowanie...
d2p7r51
zima
01-12-2010 16:40

Milówka: latem osunęła się tam ziemia, teraz zasypało

Śnieg i mróz poważnie skomplikowały życie kilkudziesięciu mieszkańców na górze Prusów w Milówce w Beskidzie Żywieckim, do których drogę dojazdową zniszczyło latem osuwisko - powiedział wójt Milówki Józef Bednarz.

d2p7r51
d2p7r51

Wójt poinformował, że powstająca w rejonie osuwiska prowizoryczna droga nadal jest w budowie. Termin jej oddania do użytku drogowcy wyznaczyli na 20 grudnia. Prace trwają, choć śnieg i mróz je utrudniają.

Jedyna możliwość kontaktu ze światem to teraz wąska, prowizorycznie utwardzona jesienią ścieżka przez las, wzdłuż potoku. - Śnieg i mróz bardzo komplikuje życie mieszkańcom. Dopóki nie wzrośnie poziom wody w potoku, można korzystać z utwardzonej ścieżki. Uruchomiliśmy pomoc dla dzieci w dojeździe do szkoły: rano i po południu przewozimy je samochodem terenowym, który przejeżdża rejon osuwiska korytem potoku - powiedział Bednarz.

Samorządowiec dodał, że mieszkańcy odciętego przez osuwisko rejonu zdążyli się zaopatrzyć w opał. - Jedyna droga, którą mogły dojechać do odciętych 18 domów większe pojazdy, wiedzie korytem potoku. Zanim spadł śnieg mieszkańcy zdołali się zaopatrzyć w węgiel dowożąc go ciągnikami - zapewnił wójt.

Osuwisko zniszczyło trzy domy na górze Prusów. Bednarz zapewnił, że wszyscy ich mieszkańcy przezimują w bezpiecznych warunkach. Siedmioosobowa rodzina mieszka w domu zastępczym. Pozostałe dwie osoby również korzystają z tymczasowych miejsc: jedna przebywa u córki, a druga w wynajętym od PKP mieszkaniu.

d2p7r51

Samorządowiec dodał, że właściciele dwóch zniszczonych domów złożyli już wnioski o pieniądze rządowe na odbudowę. Mogą otrzymać do 300 tys. zł. W trzecim przypadku trwa jeszcze wyjaśnianie stanu prawnego. Budowy nowych domów powinny rozpocząć się wiosną.

Ziemia na górze Prusów w gminie Milówka w Beskidzie Żywieckim osunęła się na początku września. Osuwisko objęło 12 hektarów terenu. Obecnie ziemia jest nieruchoma, ale do stabilizacji jest jeszcze daleko. Zagrożony teren jest oznakowany i strzeżony przez policję oraz straż graniczną. Obowiązuje tam całkowity zakaz wstępu.

d2p7r51
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2p7r51
Więcej tematów