"Badania psychiatryczne". Politycy apelują do policji ws. Ziobry

- Mam z panem Zbigniewem Ziobrą rozmaite porachunki, to może skorzystam z okazji i wyzwę go na pojedynek - powiedział w żartobliwym tonie Leszek Miller. Były premier odniósł się w ten sposób do słów Ziobry, w których były minister sprawiedliwości stwierdził, że "dysponuje arsenałem rozmaitych jednostek broni". Były prezydent Bronisław Komorowski zaapelował ws. Ziobry do komendanta głównego policji.

 "Badania psychiatryczne". Politycy apelują do policji ws. Ziobry
"Badania psychiatryczne". Politycy apelują do policji ws. Ziobry
Źródło zdjęć: © East News, PAP
Maciej Zubel

Były szef MS, pytany w Sejmie przez dziennikarza WP Patryka Michalskiego o ewentualne doprowadzenie przed komisję śledczą ds. Pegasusa, odparł, że nigdy nie przyszłoby mu do głowy zrobić krzywdę policjantom. W kolejnym zdaniu dodał jednak, że "dysponuje arsenałem rozmaitych jednostek broni".

- Mam z panem Ziobrą rozmaite porachunki, to może skorzystam z okazji i wyzwę go na pojedynek. Albo na rewolwery, albo na pistolety. Mam trochę broni, ale to głównie charakteru upominkowego. Mam m.in. prawdziwego Vis-a z 1937 roku (polski pistolet samopowtarzalny skonstruowany w 1930 r. - red.) - powiedział na antenie Polsat News w programie "Prezydenci i Premierzy" Leszek Miller.

- Więc stajemy z panem Ziobrą naprzeciw siebie, raz, dwa, trzy, bach! I już. Wszystko załatwione - żartował były premier.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Tusk nowym przywódcą Europy? "Mógłby to wygrać w pierwszej turze"

Oburzenie po słowach Ziobry. "Odebrać mu pozwolenie na broń"

Nieco poważniej do sprawy podszedł obecny w studiu Waldemar Pawlak. - Ja bym się obawiał żartować z takich tematów (...). Myślę, że sama wypowiedz byłego ministra sprawiedliwości w taki sposób kwalifikuje służby do szybkiego działania. Jest bardzo bezwzględne prawo, że w przypadku, gdy osoba jest niezrównoważona, to nie może posiadać ostrej broni, bo stanowi zagrożenie - przypomniał polityk.

Jak dodał, "w tym przypadku Ziobro sam nieświadomie strzelił sobie w stopę tego typu zachowaniem".

Wtórował mu Bronisław Komorowski, który ws. Ziobry zaapelował do komendanta głównego policji.

Czym prędzej badania psychiatryczne i odebrać pozwolenie na broń - oświadczył były prezydent.

Przeczytaj też:

Źródło: polsatnews.pl/WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (352)