Miller: ppłk Kupczyk zginął w zamachu na zlecenie
Premier Leszek Miller powiedział, że poległy w Iraku podpułkownik Hieronim Kupczyk zginął na skutek zamachu na zlecenie. "Powiedział mi to iracki gubernator prowincji i zapewnił, że polskiego konwoju wojskowego nie zaatakowała miejscowa ludność, lecz ci, którzy przyjechali z Bagdadu" - wyjaśnił szef rządu w wypowiedzi dla Sygnałów Dnia w programie I Polskiego Radia.
Premier gościł w Dniu Niepodległości u polskich żołnierzy i rozmawiał z przedstawicielami tymczasowych władz irackich." Słuchałem przemówienia pana gubernatora do naszych żołnierzy. I usłyszałem słowa, które rzadko się w Polsce cytuje, mianowicie przede wszystkim było to bardzo gorące podziękowanie siłom sprzymierzonym za ich trud i wysiłek włożony w wyzwolenie Iraku".
Gubernator powiedział, że dziękuje za wyzwolenie ze szponów znienawidzonej dyktatury, która gnębiła naród iracki od trzydziestu lat. Powiedział, że mieszkańcy tej prowincji pamiętają zamęczonych, zamordowanych, pamiętają gwałty zadawane elementarnym prawom człowieka. I powiedział wyraźnie, że korzysta z okazji, żeby podziękować za ofiarność wojska polskiego i wszystkich sił sprzymierzonych w misji przywracania pokoju i stabilizacji.