Trwa ładowanie...
04-03-2013 08:10

Michał Piróg: moja rodzina przez lata nie ujawniała, że jesteśmy Żydami

Czasami żartuję, że Jezus urodził się w Częstochowie w słowiańskiej i katolickiej rodzinie, jego matka była już chrześcijanką od pokoleń, a ojciec prawdziwym Polakiem - mówi "Newsweekowi" tancerz i choreograf Michał Piróg.

Michał Piróg: moja rodzina przez lata nie ujawniała, że jesteśmy ŻydamiŹródło: AKPA, fot: Kurnikowski
da6kn56
da6kn56

Piróg pytany, czy w Polsce trudniej być Żydem czy gejem, odpowiada, że "trudno być każdym, kto odbiega od głównego nurtu". - Czy to ze względu na kolor skóry, czy orientację seksualną, inny jest jak zarazek choroby, na którą nie wymyślono jeszcze lekarstwa. Mój partner czasami się śmieje, że jeśli raz dziennie nie usłyszymy na ulicy: "Piróg, ty pedale!", to jest to dzień stracony - mówi.

Zaprzecza jednak, że łatwiej w Polsce być Żydem niż gejem. - Moja rodzina przez lata nie ujawniała tego, że jesteśmy Żydami. Zdekonspirowałem ją przez przypadek w programie Kuby Wojewódzkiego - przyznaje Piróg i zaznacza, że "okazało się to większym skandalem niż fakt, że jestem gejem".

Pytany o ataki, odpowiada, że słyszy na okrągło: "Wyp.... do Izraela. Wracaj do siebie, ty Żydzie!". - A przecież ja jestem u siebie. Polska to kraj, w którym się urodziłem - mówi.

Tancerz opowiada również m.in., jak dowiedział się o swoich żydowskich korzeniach. - Byłem już pełnoletni. Pojechałem do ciotki, siostry mojej mamy, która mieszka we Francji od prawie 30 lat. Jest jedną z bogatszych Francuzek, ma prywatną górę, połowę miasta i dla niej to, że ktoś lubi albo nie lubi Żydów, jest bez znaczenia. Ze zdziwieniem zapytała: "Mama ci nie mówiła? Jesteśmy Żydami" - mówi.

da6kn56
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
da6kn56
Więcej tematów