PolskaMarszałek Wielkopolski życzy mieszkańcom, aby nie było wojny. Wojewoda wielkopolski oburzony

Marszałek Wielkopolski życzy mieszkańcom, aby nie było wojny. Wojewoda wielkopolski oburzony

• Nowy wojewoda wielkopolski z ramienia PiS-u oburzył się życzeniami noworocznymi marszałka województwa wielkopolskiego z PO
• Marek Woźniak mówił m.in. o tym, że nie można wykluczyć wojny domowej w Polsce
• Zdaniem Zbigniewa Hoffmanna słowa marszałka wpisują się w "poetykę KOD-u"

Marszałek Wielkopolski życzy mieszkańcom, aby nie było wojny. Wojewoda wielkopolski oburzony
Źródło zdjęć: © Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego
Zenon Kubiak

13.01.2016 | aktual.: 14.01.2016 17:31

9 stycznia podczas spotkania noworocznego marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak wygłosił przemówienie noworoczne. W jego trakcie powiedział m.in., że życzy wszystkim, aby nie było wojny.

- Ani światowej, ani europejskiej, ani domowej – precyzował Woźniak. - Wiem, że brzmi to niezmiernie poważnie, jeszcze niedawno nikt takich obaw by nie podzielał. Jednak dziś, gdy i wokół nas i w naszym kraju rośnie agresja, napięcie, niestety nie można tego wykluczyć. Dlatego życzę, aby rozwijały się aspiracje demokratyczne państw wokół Unii Europejskiej i nie napotykały na opór wewnętrzny ani zewnętrzny – dodał.

Te słowa oburzyły nowego wojewodę wielkopolskiego Zbigniewa Hoffmanna, który wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie.

„Jako obywatel i Wojewoda Wielkopolski, czuję się przynaglony słowami Marszałka do ukojenia ewentualnych samorządowych lęków wojennych, które w ustach Marszałka brzmią jak dalszy ciąg wyborczej propagandy. Jednakże wszelkie przerysowania, ostatecznie dopuszczalne w kampanii wyborczej, w normalnej rzeczywistości po wyborach, stają się niestety groteskowe i nieodpowiedzialne” – pisze w oświadczeniu wojewoda, dodając, że wypowiedź marszałka traktuje jako działanie stricte polityczne.

Hoffmana oburzyły także słowa marszałka dotyczące ostatnich zmian politycznych.

- Życzę, aby parlamentarna większość i prezydent uznali kluczową rolę Trybunału Konstytucyjnego w systemie demokratycznego państwa prawa i odstąpili od jego marginalizacji – mówił Marek Woźniak.

„Powyższą wypowiedź odbieram jako jawne przekroczenie norm demokracji i dopuszczalnych działań opozycji. Słowa Marszałka wpisują się w poetykę KOD-u fałszując prawdziwe znaczenia słów i czynów” – tak te słowa ocenił wojewoda, dodając: - „Odnoszę wrażenie, że Pan Marszałek niepogodzony z wynikiem wyborczym, legalną władzę traktuje niczym agresora, bowiem Polska w jego przekonaniu niepodzielnie należy do PO i ludzi z nią związanych. A co z pozostałymi obywatelami, co z wyborem tych, którzy mocą swych głosów odsunęli od władzy koalicję PO-PSL?”

Te ostatnie słowa odnosiły się do fragmentu przemówienia marszałka, w którym ten przywołując hasło „dobrej zmiany”, przypomniał, że Maksymilian Robespierre okrucieństwo rewolucji francuskiej tłumaczył słowami „cnota bez terroru jest bezsilna”.

Oświadczenie wojewody skomentowała Anna Parzyńska-Paschke, rzecznik prasowy marszałka województwa wielkopolskiego.

- Każde wypowiedziane przez pana marszałka Marka Woźniaka podczas sobotniego spotkania noworocznego zdanie było przez niego bardzo przemyślane i podtrzymuje je w całości. Życzenia pana marszałka, jak podkreśla, są wyrazem jego troski o Polskę - wyjaśniła.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (63)