Marek Dyduch: popieram dyskusję w sprawie podatku liniowego

Popieram dyskusję w sprawie podatku liniowego. Jeżeli w efekcie miałoby to pobudzić polską gospodarkę więcej niż dzisiaj to warto by było to rozważyć i socjaldemokracja z pewnością bardzo poważnie potraktuje ten sygnał i tę propozycję - powiedział Marek Dyduch - sekretarz generalny SLD, gość radia TOK FM.

SKOMENTUJ

[

Obraz

- Cała rozmowa (2,8 MB) ]( http://i.wp.pl/a/f/mp3/843/dyduch.mp3 )

Dorota Gawryluk: Kiedy usłyszał pan o podatku liniowym na Krajowej Radzie SLD to pan klaskał, czy też mina panu zrzedła?

Marek Dyduch: Ja usłyszałem to wcześniej, bo premier poinformował wcześniej o swoich planach. Przystałem na to, że trzeba podjąć w Polsce poważną dyskusję na ten temat. Oczywiście socjaldemokracja uważa, że podatek ten jest niesprawiedliwy bo daje szansę tym, którzy więcej zarabiają, ale mamy też nietypową sytuacje w Polsce, jeżeli nie pobudzimy polskiej sytuacji wyżej niż dzisiaj to będziemy się rozwijać wolniej niż byśmy chcieli. Mniej dynamicznie będzie spadać bezrobocie, a to jest głównym problemem socjaldemokracji ale również i Polski.

Dorota Gawryluk: Czyli pan popiera podatek liniowy i tą propozycję?

Marek Dyduch: popieram dyskusję w tej sprawie. Doktrynalnie socjaldemokracja uważała, że podatek ten nie powinien być wprowadzony w żadnym państwie, bo tak jest w całej Europie, także i w Polsce. Jednak jeżeli w efekcie ekspertyz z badania całej sprawy, a także postulatów ugrupowań prawicowych miałoby to pobudzić polską gospodarkę więcej niż dzisiaj to warto by było to rozważyć i socjaldemokracja z pewnością bardzo poważnie potraktuje ten sygnał i tę propozycję.

Dorota Gawryluk: Nie jest to zabieg socjotechniczny? Wczoraj podczas prac nad budżetem zostały przyjęte założenia budżetowe autorstwa ministra Kołodki i nie ma tam ani słowa o podatku liniowym...

Marek Dyduch: Ta propozycja, jeśli mamy ją bardzo poważnie potraktować z pewnością nie może dotyczyć roku 2004. Tego typu podatków nie wprowadza się z dnia na dzień bo łatwo sobie wyobrazić niewydolny budżet i budżet, który nie załatwia podstawowych spraw chociażby socjalnych państwa. Więc jeśli mamy realnie rozmawiać o tym podatku to druga połowa tego roku i pierwsza przyszłego to muszą być analizy wszechstronne i te, które płyną od biznesmenów, i te wynikające od ekonomistów i te wynikające z kontekstu budżetu państwa i wtedy dopiero będziemy podejmować decyzje.

Dorota Gawryluk: Tak, ale dużo analiz już jest. Jest analiza Balcerowicza kiedyś ministra finansów, jest analiza ministra Kołodki i nad czym tu dyskutować? Oddalacie państwo w czasie ten podatek.

Marek Dyduch: A dlaczego pan L. Balcerowicz ówczesny wicepremier zaproponował ten podatek i go nie wprowadził? Jednak są jakieś obawy i trzeba je zbadać. Łatwo jest zrujnować budżet. Ryzyko polega na tym, że podatek liniowy ma znacznie zwiększyć obrót gospodarczy w Polsce i konsumpcję po to, żeby właśnie wzrost gospodarczy nastąpił.

Dorota Gawryluk: Łatwo zrujnować budżet...

Marek Dyduch: Łatwo, a każdy kto odpowiada za Polskę musi formułować budżet, który zapewni stabilizację państwa.

Dorota Gawryluk: Teraz za ten budżet odpowiada minister Kołodko. Co to jest panie pośle rezerwa rewaulacyjna?

Marek Dyduch: Rezerwa, która jest w gestii Banku Narodowego. Ona jest dość znaczna w Polsce i trzeba ją wykorzystać.

Dorota Gawryluk: Ale to są pieniądze rzeczywiste, czy pieniądze wirtualne, z czego wynika ta rezerwa?

Marek Dyduch: Wynika z aktywności banków i rezerw, które są tam odkładane to jest też rezerwa, która stabilizuje sytuację w Polsce, bo jest ona lokowana poza granicami państwa i wszyscy ci, którzy chcą inwestować w Polsce muszą wiedzieć, że Polska jest stabilnym krajem.

Dorota Gawryluk: No właśnie, a minister Kołodko chce tą rezerwę zabrać. Wpisał ją do budżetu, mimo że były minister Balcerowicz teraz prezes Narodowego Banku Polskiego tej rezerwy nie chce dać.

Marek Dyduch: No tak, a ta rezerwa jest znaczna, z tego co ja wiem minister Kołodko wpisał ok. 9 mld złotych, a rezerwa wynosi ok. 30 mld dolarów. Jest więc z czego wpisywać i uważam, że jest to słuszne posunięcie.

Dorota Gawryluk: Jednak pan Balcerowicz nie chce dać tej rezerwy, a ona została wpisana. Jeśli ktoś czegoś nie chce dać to nie można tego wpisywać, jest to wtedy wirtualny budżet.

Marek Dyduch: Może pan Balcerowicz zacząłby wreszcie odpowiadać za to państwo, a tak niskie uszczuplenie rezerwy na pewno nie spowoduje jakiegoś zachwiania stabilności Polski.

Wybrane dla Ciebie

Gratulacje ze świata. "Europa potrzebuje silnych Niemiec"
Gratulacje ze świata. "Europa potrzebuje silnych Niemiec"
Wyniki Lotto 23.02.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 23.02.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Brutalny atak w Grudziądzu. Zaatakowała niepełnosprawną
Brutalny atak w Grudziądzu. Zaatakowała niepełnosprawną
Ciężarna mieszkała w namiocie. Nie chciała zostawić chłopaka
Ciężarna mieszkała w namiocie. Nie chciała zostawić chłopaka
"Dziękuję". Zełenski w emocjonalnym wpisie
"Dziękuję". Zełenski w emocjonalnym wpisie
Niewiarygodne wykresy. AfD deklasuje konkurencję w kilku miejscach
Niewiarygodne wykresy. AfD deklasuje konkurencję w kilku miejscach
Sukces AfD w Niemczech. Centralna Rada Żydów zszokowana
Sukces AfD w Niemczech. Centralna Rada Żydów zszokowana
Trump powiedział, co myśli po wyborach w Niemczech
Trump powiedział, co myśli po wyborach w Niemczech
W klinice Gemelli leczą Franciszka. Prześwietliliśmy "papieski szpital"
W klinice Gemelli leczą Franciszka. Prześwietliliśmy "papieski szpital"
Sytuacja po wyborach w Niemczech. Ekspert: jestem pesymistą
Sytuacja po wyborach w Niemczech. Ekspert: jestem pesymistą
"Kenia" będzie rządzić Niemcami? SPD i Zieloni deklarują gotowość
"Kenia" będzie rządzić Niemcami? SPD i Zieloni deklarują gotowość
Tusk uderza w czuły punkt PiS. "Cztery razy więcej niż teraz"
Tusk uderza w czuły punkt PiS. "Cztery razy więcej niż teraz"