Mafia paliwowa rozbita. Wielka akcja policji w całej Polsce

Policjanci z CBŚ i funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, kradnącą paliwa w Polsce i innych krajach Europy. Mafia paliwowa okradła skarb państwa na dziesiątki milionów złotych.

Mafia paliwowa rozbita. Wielka akcja policji w całej Polsce
Źródło zdjęć: © Policja | Policja

13.11.2019 09:46

Akcja przeciw mafii paliwowej. Prawie 250 policjantów w akcji

Śledztwo przeciw mafii paliwowej prowadził wielkopolski wydział Prokuratury Krajowej. W akcji na terenie województwa mazowieckiego, małopolskiego, wielkopolskiego, śląskiego i lubuskiego wzięło udział prawie 250 funkcjonariuszy policji i służby celnej. W rezultacie zakrojonych na szeroką skalę działań skontrolowano 80 firm, biur i mieszkań na terenie całej Polski. Zatrzymano 14 osób, z czego 6 trafiło do aresztu tymczasowego.

Przestępcy sprzedawali w Polsce nielegalne paliwo pochodzące z Niemiec. Miało być ono transportowane przez terytorium Polski do krajów nadbałtyckich. W rzeczywistości mafiosi przerabiali olej smarowy i opałowy na olej napędowy, nie płacąc podatków. W przeciwieństwie do olejów, które posłużyły jako "surowiec", olej napędowy jest objęty akcyzą. – Członkowie grupy mogli dokonać uszczupleń podatkowych na kwotę około 40 milionów złotych – informuje szef KAS, nadinspektor Piotr Walczak.

Mafia paliwowa rozbita. Kradli paliwa, wyłudzali VAT

Mafia paliwowa wyłudzała też podatek VAT. Przestępcy naliczali podatek podczas sprzedaży kradzionych paliw do ostatecznych odbiorców, ale fałszowali faktury i nigdy nie odprowadzali do kasy państwa należnego podatku. Wyłudzenia VAT mogły wynieść nawet 126 milionów złotych.

Grupa mafijna nie ograniczała się do terenu Polski. Prowadziła nielegalną działalność także w Niemczech, na Węgrzech czy na Słowacji. Dwaj gangsterzy wpadli już na początku listopada, gdy w miejscowości Boczów w Lubuskiem zostali ujęci podczas przelewania blisko 28 tysięcy litrów oleju smarowego do cysterny służącej do przewozu oleju napędowego. – Czyny zarzucane podejrzanym zagrożone są karą nawet do 15 lat pozbawienia wolności – podaje prokurator Ewa Bialik, rzecznik Prokuratury Krajowej.

Masz news, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)