LPR: tylko komisja może wyjaśnić sprawę Orlenu
Lider Ligi Polskich Rodzin, Roman Giertych, uważa, że jedynym sposobem wyjaśnienia skandalu dotyczącego PKN Orlen - wobec - jak twierdzi - "braku niezawisłości prokuratury w Polsce" - jest powołanie sejmowej komisji śledczej w tej sprawie.
20.04.2004 08:50
Gość Programu Trzeciego Polskiego Radia, Roman Giertych, tłumaczył, że powołanie komisji niezbędne jest, by wyjaśnić sprawę zatrzymania ówczesnego szefa Orlenu, Andrzeja Modrzejewskiego, w 2002 roku, oraz kwestię nadzoru właścicielskiego skarbu państwa nad koncernem.
Pytany, dlaczego spraw tych nie mogłyby wyjaśnić prokuratura i sądy, Giertych odparł, że przeszkadzałby temu "brak niezawisłości" prokuratury.
"Prokuratura podlega ministrowi, a minister premierowi. To oczywiste, że żadna prokuratura nie będzie w tej sprawie działała" - stwierdził polityk LPR. Według niego, nawet jeśli praca komisji zaowocuje przygotowaniem odrębnych raportów przez każdego z jej członków, to jednak pozwoli opinii publicznej zapoznać się "z różnymi faktami".
Zdaniem Romana Giertycha, "każdy obywatel, obserwując komisję śledczą będzie mógł sobie wyrobić zdanie", gdyż teraz wszystko dzieje się za zamkniętymi drzwiami.
Roman Giertych dodał, że nie przypuszczał, iż jego obawy dotyczące Unii Europejskiej okażą się zasadne aż w takim stopniu. Według niego, polski premier lecący w pierwszym dniu członkostwa Polski w Unii na szczyt Wspólnoty samolotem Luftwaffe ma znaczenie symboliczne i uwidacznia stosunek podległości naszego kraju wobec Niemiec.