23-07-2014 12:20
Lew wybił okno i zawisł na karoserii autokaru. Pasażerowie: mogło dojść do masakry
- To było straszne. Jednym słowem szok - tak Stephan Diesenberger relacjonował zdarzenie, do jakiego doszło w parku safari Serengeti w Hodenhagen. Jeden z lwów skoczył w boczne okno autokaru wiozącego turystów, zbił szybę i zawisł na karoserii. - Nie mógł się wdrapać. Gdyby mu się udało, w środku doszłoby do masakry - mówi turysta. Wybita szyba raniła trzy osoby.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.