Zdaniem brukselskiego korespondenta gazety Stephena Castle'a, życie polityczne w Polsce "dokonało zwrotu w stronę nacjonalistycznej prawicy", a Lepper, który został wicepremierem i ministrem rolnictwa, jest "nieprzewidywalnym populistą".
Skutkiem koalicji PiS z Samoobroną i LPR - pisze gazeta - może być mniej przewidywalna polityka rządu Kazimierza Marcinkiewicza, a także nasilenie się oporu wobec wolnorynkowego kursu reform realizowanego w ostatnich latach.
"Wielu wyborców i komentatorów sądzi, iż Lepper nie zmienił przekonań, lecz zaczął inaczej rozkładać akcenty" - dodaje autor artykułu, cytując opinię anonimowego politycznego przeciwnika lidera Samoobrony, który sądzi, iż "nie może on już liczyć na zdobycie sobie większego poparcia ulicy, a po to, by poszerzyć swoją wyborczą bazę musi wejść do ośrodka władzy".
"Mimo iż Lepper stonował swoje co bardziej skrajne komentarze, ostatnio znów nazwał prezesa banku centralnego Leszka Balcerowicza 'łobuzem i ekonomicznym bandytą'" - przypomina "The Independent".