PolitykaLech Wałęsa o Kornelu Morawieckim: walnięty

Lech Wałęsa o Kornelu Morawieckim: walnięty

Kolejna odsłona wojny między Lechem Wałęsą a Kornelem Morawieckim. "Lekceważyłem wtedy Pański geniusz i dziś nie zmieniłem o Panu zdania - jeden wyraz - WALNIĘTY" - napisał były prezydent na Facebooku.

25.02.2017 | aktual.: 25.02.2017 10:46

Już wcześniej Wałęsa nie szczędził posłowi Wolnych i Solidarnych ostrych słów. W komentarzu dla WP, Morawiecki mówił, że nie rozumie, o co chodzi, ale chętnie usłyszy prawdę. - Może Wałęsa ma informacje o różnych osobach, był w końcu prezydentem - kontynuował. - Żal pana prezydenta - skwitował.

Lech Wałęsa nie pozostawił tego bez odpowiedzi. Napisał: "Ja przez cały czas starałem się budować jedność i Solidarności w walce, prowadząc do pełnego zwycięstwa nad komunizmem. Odważnie ale i rozważnie, tak naprawdę od grudnia 1970 r do 1995 r. Co robił w tym czasie Morawiecki? Włącza się w koncepcję rozbijania Solidarności, organizując Solidarność Walczącą. Potrzebował argumentów na rozbujanie jedności, Sb podrzuciła argument 'Wałęsa współpracuje z SB' i drukował te paszkwile zrobione przez Kiszczaka".

"Panie Morawiecki, w moich oczach Pan jest z zdrajcą przez swe czyny, współpracującym z SB świadomie a może nieświadomie. Dowody na drukowanie materiałów Kiszczaka ma Pan w swych gazetkach a to że SB podrzucała Wam podrobione materiały w moim bloku, też Pan znajdzie, jeszcze raz ja to tu zamieszczę. To pod moim przewodnictwem doszliśmy do Wolnej Polski, a Pan mi w tym przeszkadzał" - pisze były prezydent.

Ostra wymiana zdań między panami zaczęła się, gdy Kornel Morawiecki w RMF FM opowiedział się za tym, że lotnisko w Gdańsku nie powinno nosić imienia byłego prezydenta. Powiedział także, że Lech Wałęsa jest symbolicznym człowiekiem Solidarności, symbolem Polski i to bardzo smutne, że nie mówi prawdy w sprawie swojej przeszłości.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1467)