Trwa ładowanie...
13-07-2007 18:20

Kwaśniewski przed komisją śledczą jako superstar?

Niechętnie, ale przyjdę - powiedział b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, pytany, czy stawi się na posiedzenie bankowej komisji śledczej. Zdaniem Kwaśniewskiego, jego zeznania nie wniosą nic do prac komisji, gdyż - jak powiedział - jako prezydent nie zajmował się pracami banków. Komisja potrzebuje głośnych nazwisk. Będę tam robił jako superstar - powiedział b. prezydent.

Kwaśniewski przed komisją śledczą jako superstar?Źródło: AFP
d444fe1
d444fe1

Wniosek o przesłuchanie b. prezydenta zgłosił pod koniec czerwca szef komisji Adam Hofman (PiS). Komisja chce przesłuchać Kwaśniewskiego w związku z prywatyzacją Banku Śląskiego (BSK). Według polityka PiS, "istnieje związek personalny i czasowy" między prywatyzacją BSK a kampanią prezydencką Kwaśniewskiego. Do przesłuchania Kwaśniewskiego ma dojść po wakacjach parlamentarnych, czyli po 22 sierpnia.

Jestem b. prezydentem, obywatelem, więc jeśli zostanę poproszony jako świadek to stawię się przed komisją - powiedział Kwaśniewski.

B. prezydent nie ma wątpliwości, że jego obecność służyć ma wyłącznie efektowi medialnemu jaki chcą osiągnąć politycy koalicji rządowej.

Kwaśniewski zapowiedział, że członkowie komisji mogą zawieść się na takiej strategii. Mogę mieć pomysły medialne nie gorsze od komisji - powiedział.

d444fe1

B. prezydent podkreślił, że dzięki transmitowanym w mediach obradom komisji będzie kilka godzin na wizji i będzie miał okazję "powiedzieć wiele rzeczy i polemizować z wieloma stereotypami i kłamstwami na temat III RP".

Jest zamówienie na spektakl polityczny, więc będzie spektakl polityczny - zapowiedział.

Ale - jak dodał Kwaśniewski - komisja będzie zawiedziona jego zeznaniami. Jako prezydent nie zajmowałem się problematyką bankowości. Nie zajmowałem się żadnym z procesów bezpośrednio dotyczących któregokolwiek z banków. To było w gestii rządu i NBP - powiedział.

Zdaniem b. prezydenta, jego osoba nie jest potrzebna do wyjaśniania jakichkolwiek kwestii merytorycznych, gdyż albo komisja ma już potrzebną w tej sprawie wiedzę, albo musi się tego dowiedzieć z innego źródła.

d444fe1

Jako urzędujący prezydent Aleksander Kwaśniewski odmówił zeznawania przed komisją śledczą badającą aferę Rywina. Ironizował, że może co najwyżej przed komisja zaśpiewać i zatańczyć, gdyż jego obecność nie będzie miała innego sensu.

Urzędujący prezydent tłumaczył, że głowa państwa nie może stawać przed komisją śledczą. Z interpretacji prawnej zamówionej przez Kwaśniewskiego miało wynikać, że prezydent podczas swojej kadencji jest objęty immunitetem, natomiast komisja śledcza wypełniając swoje kompetencje wkracza w obszar władzy prezydenta, która nie podlega kontroli Sejmu.

d444fe1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d444fe1
Więcej tematów