Ks. prof. Tomasz Węcławski nie będzie współpracował z miesięcznikiem "Znak"

Ma to związek z planami publikacji książki ks. Isakowicza-Zaleskiego. Pojawiły się oświadczenia prezesa wydawnictwa, który stawiał niedopuszczalne moim zdaniem warunki publikacji tej książki - powiedział prof. Węcławski.

Michał Bardel, p.o. redaktora naczelnego miesięcznika "Znak", do którego ks. prof. Węcławski napisał list, powiedział, że sprawa ta zostanie omówiona na piątkowym spotkaniu redakcji. Będę prosił i namawiał ks. Węcławskiego, żeby tę decyzję zmienił - zapowiedział Bardel.

Redakcja miesięcznika i redakcja wydawnictwa Znak, do którego trafiła książka ks. Isakowicza-Zaleskiego, to dwa odrębne zespoły, które mają odrębne procesy decyzyjne. Miesięcznik nie ma wpływu na wydawanie książek w wydawnictwie, ani wydawnictwo na to, co publikuje miesięcznik. Nie mamy wpływu na to, czy książki się w wydawnictwie ukażą, czy nie - dodał.

Szef biura prasowego wydawnictwa Znak Krzysztof Janiczek sprawy nie komentuje. Oczekujemy na oficjalne stanowisko księdza, które do nas bezpośrednio trafi - powiedział.

We wtorek dyrekcja wydawnictwa Znak oświadczyła, że do połowy stycznia poda datę, kiedy wyda książkę ks. Tadeusza Isakowicza- Zaleskiego "Księża wobec SB na przykładzie diecezji krakowskiej".

Prezes Znaku Henryk Woźniakowski poinformował, że wydawnictwo jest zdecydowane opublikować książkę, ale będzie usilnie zabiegać, by jeszcze przed drukiem przeczytał ją metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz lub wskazane przez niego osoby. Dyrekcja Znaku nie określiła jednak, co będzie, jeśli kardynał odmówi i nie wyda opinii o książce.

Pozostałe warunki stawiane przez wydawnictwo to zrecenzowanie książki ks. Isakowicza-Zaleskiego przez "kompetentnych i miarodajnych recenzentów, którzy uznają jej treści za w pełni odpowiadające historycznej prawdzie" i wycofanie nałożonego na duchownego przez kard. Dziwisza nakazu milczenia wobec mediów ws. lustracji. Ks. Isakowicz-Zaleski mówił we wtorek, że nie ma wpływu ani na wycofanie nakazu, ani na to, czy metropolita krakowski jego książkę przeczyta.

Ks. prof. Węcławski był współpracownikiem miesięcznika "Znak". W 2004 roku otrzymał przyznawaną przez tę redakcję i przez Wydawnictwo Znak Nagrodę im. ks. prof. Józefa Tischnera.

W czasie afery z wykorzystywaniem seksualnym kleryków przez arcybiskupa Juliusza Paetza jako jeden z nielicznych duchownych publicznie skrytykował poznańskiego arcybiskupa.