Koziej: rozważyć ograniczenia w wykorzystaniu wojsk w Afganistanie

Zdaniem teoretyka wojskowości - gen. bryg.
Stanisława Kozieja śmierć afgańskich cywilów to zdarzenie, z
którym należało się liczyć, jednak stanowi dla Polski poważny
problem polityczno-strategiczny. Według niego należy rozważyć
wprowadzenie pewnych ograniczeń w wykorzystaniu polskiego
kontyngentu w Afganistanie.

SKOMENTUJ

MON poinformował, że 16 sierpnia w akcji z udziałem żołnierzy Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie zginęli cywile, a kilka osób zostało rannych.

To jest zdarzenie, z którym należało się liczyć; które zapewne jeszcze mogą się zdarzyć także w przyszłości - powiedział Koziej. W Afganistanie uczestniczymy w operacji bezpośrednio bojowej, przy czym dodatkowo w specyficznej formie działań bojowych, jaką są działania przeciwpowstańcze, przeciwpartyzanckie - podkreślił.

Powiedział, że tego typu działania nazywa się często w teorii "konfliktami w gęstym otoczeniu społecznym, charakteryzującymi się tym, że stosunkowo trudno odróżnić bojowników od cywili, a powstańcy czy partyzanci robią wszystko, aby tę różnicę między cywilami a bojownikami maksymalnie zatrzeć". Stąd - jak powiedział - często dochodzi do niezamierzonych strat ludności cywilnej.

To poważny problem strategiczno-polityczny, dlatego że nawet nieznaczne straty wśród ludności cywilnej powodują ogromne konsekwencje strategiczne i polityczne dla państwa, które takie straty spowodowało - powiedział Koziej.

A to wniosek, że nie możemy tak pochopnie, jak uczyniliśmy w wypadku Afganistanu godzić się na wysyłanie wojsk bez nakładania na nich żadnych ograniczeń, co do sposobu jego wykorzystania czy też miejsca, rejonu użycia - zaznaczył.

W Iraku polskie siły takie ograniczenia mają. Mogą brać udział w operacjach wybitnie obronnych, bądź wsparcia innych sił. Natomiast w Afganistanie nasze wojsko może być wykorzystywane i jest wykorzystywane przez struktury NATO-wskie do wszystkich zadań, nawet najtrudniejszych, najbardziej ryzykownych zadań bojowych - podkreślał Koziej. Jego zdaniem należałoby wprowadzić takie ograniczenia, a także korekty w taktyce, której, jak powiedział, strona polska nie ma własnej, stosując i kierując się doktryną sojuszniczą.

Według niego w obecnej sytuacji jest większy opór przeciw używaniu wojska, jest większy opór przeciw aktywności międzynarodowej itd. Polska do tej pory nie miała do czynienia z tym dylematem, a teraz będzie musiała się z nim zmierzyć - na poziomie kierownictwa MON, rządu i prezydenta.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 23.02.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 23.02.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Brutalny atak w Grudziądzu. Zaatakowała niepełnosprawną
Brutalny atak w Grudziądzu. Zaatakowała niepełnosprawną
Ciężarna mieszkała w namiocie. Nie chciała zostawić chłopaka
Ciężarna mieszkała w namiocie. Nie chciała zostawić chłopaka
"Dziękuję". Zełenski w emocjonalnym wpisie
"Dziękuję". Zełenski w emocjonalnym wpisie
Niewiarygodne wykresy. AfD deklasuje konkurencję w kilku miejscach
Niewiarygodne wykresy. AfD deklasuje konkurencję w kilku miejscach
Sukces AfD w Niemczech. Centralna Rada Żydów zszokowana
Sukces AfD w Niemczech. Centralna Rada Żydów zszokowana
Trump powiedział, co myśli po wyborach w Niemczech
Trump powiedział, co myśli po wyborach w Niemczech
W klinice Gemelli leczą Franciszka. Prześwietliliśmy "papieski szpital"
W klinice Gemelli leczą Franciszka. Prześwietliliśmy "papieski szpital"
Sytuacja po wyborach w Niemczech. Ekspert: jestem pesymistą
Sytuacja po wyborach w Niemczech. Ekspert: jestem pesymistą
"Kenia" będzie rządzić Niemcami? SPD i Zieloni deklarują gotowość
"Kenia" będzie rządzić Niemcami? SPD i Zieloni deklarują gotowość
Tusk uderza w czuły punkt PiS. "Cztery razy więcej niż teraz"
Tusk uderza w czuły punkt PiS. "Cztery razy więcej niż teraz"
Pilny szczyt ws. Ukrainy. "To decydujący moment"
Pilny szczyt ws. Ukrainy. "To decydujący moment"