Koszmarny koniec zabawy. Trzylatek utopił się w wiaderku

Ta sprawa pokazuje, że do tragedii nie potrzeba wiele. Sytuacja miała miejsce w Wietnamie. Trzyletni chłopiec przewrócił się i wpadł głową do wiaderka.

szpital
szpital
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
oprac. AKA

10.05.2023 19:26

Jeden z wietnamskich serwisów Đời Sống Pháp Luật (Life and Law Magazine) opisał tragiczną historię rodziny. 3-latek z Long An przewrócił się podczas zabawy i zanurzył głowę w wiadrze z wodą.

Utonął w wiaderku. Dramat w Wietnamie

Gdy rodzina znalazła malca, na ratunek było za późno. Chłopiec nie dawał oznak życia. Bliscy zdradzili później, że trzylatek dostał w prezencie pistolet na wodę. Do wiadra o wysokości ok. 50 centymetrów wlano wodę, by chłopczyk mógł samodzielnie napełnić zabawkę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie wiadomo jak dokładnie doszło do tragedii. Dziecko zostało znalezione w pozycji leżącej z głową w wiadrze, blade i nieruchome. Natychmiast je wyciągnięto i osuszono. Dodatkowo bliscy próbowali "obudzić" chłopca, chlapiąc jego buzię wodą. Do czasu przybycia pomocy, chłopiec był ogrzewany przy ogniu.

Kwadrans później trzylatek został przetransportowany do miejscowego szpitala. Jego stan był ciężki, nie miał wyczuwalnego pulsu i ciśnienia krwi. Lekarze przeprowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową i zaintubowali chłopca. Walka o życie trzylatka trwała kilka dni. Ostatecznie, dziecka nie udało się uratować.

Trzylatek nie żyje. Apel lekarza

Po tragicznym wydarzeniu głos zabrał doktor Phuong, który zajmował się malcem. Zaapelował, by pierwsza pomoc w razie wypadku przeprowadzana była prawidłowo. Wykonując czynności takie jak takich jak chlapanie wodą czy rozgrzewanie ciała traci się czas na udzielenie specjalistycznej pomocy.

źródło: Đời Sống Pháp Luật (Life and Law Magazine)

Zobacz także
Komentarze (11)