Koronawirus w Polsce. Nie nosimy maseczek. Policja wystawiła 22 tys. mandatów
Koronawirus w Polsce. Żółta strefa obowiązuje od soboty w całej Polsce. Obowiązkowe stało się m.in. noszenie maseczek w przestrzeni publicznej. Polacy mają z tym jednak na bakier. Alarmujące są dane przedstawione przez policję.
Koronawirus w Polsce. Od 10 października 2020 roku we Wrocławiu obowiązuje strefa żółta. Surowszymi restrykcjami objęte zostały wszystkie powiaty w naszym kraju - taka jest decyzja rządu, który próbuje wyhamować rozprzestrzenianie się COVID-19.
Żółta strefa oznacza, że konieczne jest zakładanie maseczek ochronnych nie tylko w sklepie czy komunikacji miejskiej, ale również w przestrzeni publicznej - chociażby podczas spaceru ulicą.
Koronawirus w Polsce. Nie nosimy maseczek. Policja wystawiła 22 tys. mandatów
Polacy od kilku miesięcy bagatelizują jednak konieczność zakrywania ust i nosa. Policja przedstawiła PAP dane, które są alarmujące. Od początku pandemii koronawirusa funkcjonariusze w całym kraju wystawili 176,2 tys. pouczeń, prawie 22 tys. mandatów i niemal 8 tys. wniosków o ukaranie do sądu.
Koronawirus w Polsce. Karetki czekają w kolejce na wjazd na SOR
Jak przekazał PAP rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka, tylko ostatniej doby policja wystawiła 3100 pouczeń w związku z brakiem maseczek. Do tego doszło ponad 1 tys. mandatów i 180 wniosków do sądu. Daje to powody do niepokoju, bo przecież ostatnie dni to rekordowe wzrosty zachorowań na COVID-19.
Z danych przekazanych PAP wynika, że od momentu wprowadzenia stanu epidemii w Polsce tylko w związku ze zwalczaniem koronawirusa, policja prawie 18 milionów razy sprawdzała osoby skierowane na kwarantannę. Kontroli poddano ponad 195 tys. osóB. W ponad 600 przypadkach stwierdzono uchybienia.
Podczas swojej pracy 633 policjantów zarażonych wirusem wyzdrowiało. Od początku działań ok. 8900 było na kwarantannie. Obecnie jest ich ok. 1420 funkcjonariuszy.
Wrocław. Żółta strefa. Policja kontroluje ulice i sklepy
10 października we Wrocławiu w wielu miejscach można było zobaczyć policjantów, którzy kontrolują to, czy Polacy stosują się do nowych restrykcji. Jako że w stolicy Dolnego Śląska obejmuje strefa żółta, to mundurowi w pierwszej kolejności sprawdzają zakrywanie ust i nosa. Brak maseczki jest bowiem widoczny z daleka.
"W każdym przypadku naruszenia przepisów policjant będzie decydował, czy ograniczy się do pouczenia, nałoży mandat, czy złoży wniosek o ukaranie lub wniosek do inspekcji sanitarnej o wdrożenie postępowania administracyjnego" - informuje Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu.
Z danych dolnośląskiej policji wynika, że od początku pandemii COVID-19 w naszym województwie koronawirusem zakaziło się 68 funkcjonariuszy.
"To dzięki pracy policjantów mniej pacjentów trafia do placówek medycznych. Choć nie wszyscy potrafią to zrozumieć, to nasze działania - działania, które podejmujemy w tym szczególnym okresie, a o których nawet nie myśleliśmy, że będziemy musieli realizować jeszcze kilkanaście tygodni temu, mają na celu jedno - zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa" - podkreśla KWP we Wrocławiu.
