Koronawirus. Dolny Śląsk. 16 ozdrowieńców w województwie. W tym gronie 94-latka

Z najnowszego raportu wojewody dolnośląskiego Jarosława Obremskiego dowiedzieliśmy się, że w poniedziałek o poranku potwierdzono 21 nowych przypadków COVID-19 na Dolnym Śląsku.

Mowa o osobach pochodzących z Jeleniej Góry i Wałbrzycha oraz powiatów: bolesławieckiego, kłodzkiego, legnickiego, oleśnickiego, wołowskiego i złotoryjskiego. Łącznie chorych w województwie dolnośląskim jest 1065.

Wrocław. Koronawirus. 16 ozdrowieńców w regionie

Wojewoda Obremski z radością przekazał też, że u 16 osób udało się uzyskać negatywny wynik na obecność koronawirusa. Oznacza to, że pacjenci są już zdrowi.

Do ozdrowieńców należy 9 kobiet (4 młode, 3 w średnim wieku, 1 starsza i 1 w wieku z grupy ryzyka) oraz 7 mężczyzn (5 w średnim wieku, 2 starszych). Jedna z wyleczonych pacjentek ma 94 lata. To jedna ze starszych osób w regionie, u jakiej do tej pory stwierdzono wynik negatywny na obecność COVID-19 i zaklasyfikowano do ozdrowieńców.

Koronawirus. Dolny Śląsk na fali wznoszącej

Najnowszy raport z sytuacji w województwie przedstawił tez urząd marszałkowski, który odpowiada za prowadzenie szpitali zakaźnych. - Jesteśmy na fali wznoszącej, jeśli chodzi o liczbę zachorowań. Coraz więcej pacjentów trafia do szpitala na Koszarowej we Wrocławiu. Zwłaszcza że oddział zakaźny w Wałbrzychu w weekend się zapełnił - przekazał Marcin Krzyżanowski z urzędu marszałkowskiego.

W szpitalu na Koszarowej we Wrocławiu znajduje się obecnie 78 pacjentów, z czego 10 przebywa na oddziale intensywnej terapii. Placówka ma 114 wolnych łóżek - najwięcej w regionie.

Cztery wolne sale znajdują się w izolatorium w Obornikach Śląskich. W Wałbrzychu miejsca dostępne są na jednej sali, w Legnicy wolnych jest 29 łóżek, a zapełniła się placówka w Bolesławcu. W tym mieście funkcjonuje jeszcze szpital psychiatryczny, w którym wolne są trzy izolatki.

Równocześnie Dolny Śląsk szykuje się na wzrost liczby zachorowań. Specjalną "czerwoną" strefę intensywnej terapii przygotowano w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. T. Marciniaka. Pracownicy placówki znajdującej się na ul. Fieldorfa są jednak zaskoczeni faktem, że mają zajmować się chorymi na COVID-19. Twierdzą, że dowiedzieli się o tym z mediów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.