Amerykańscy producenci samochodów zwrócili się do Kongresu z prośbą o wywarcie presji na południowokoreański rząd, aby ten umożliwił im sprzedaż większej liczby aut zza oceanu. Producenci uważają, że koreański rząd jest nieprzychylne nastawiony do importu samochodów. Dwuletnie porozumienie handlowe nie ułatwiło zagranicznym producentom dostępu do koreańskich klientów. Import z zagranicy stanowi mniej niż 1% całkowitej sprzedaży samochodów w Korei Południowej.
Przedstawiciel General Motors, Forda i DaimleraChryslera twierdzi, że koreański rząd uważa importowane samochody za ekstrawaganckie i niepatriotyczne oraz stosuje politykę zastraszenia, wobec tych którzy je kupują. Polega ona np. na kontrolowaniu ich zeznań podatkowych.
Amerykańscy producenci sprzeciwiają się brakowi równowagi w handlu samochodami. Uważają, że Korea jest jednym z największych eksporterów samochodów na świecie, a równocześnie stała się najbardziej zamkniętym rynkiem dla eksporterów zagranicznych.
Przewiduje się, że w tym roku całkowita sprzedaż importowanych samochodów w Korei wyniesie 4 tys. sztuk, czyli ok. 0.3% całkowitej sprzedaży aut. Natomiast sprzedaż koreańskich samochodów w USA prawdopodobnie przekroczy 480 tys., co oznacza 45% wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym.(jag)