Kontrowersyjny billboard dot. aborcji uaktywnił internautów. Stworzyli przeróbki
- Badania dowodzą, że 80 proc. kobiet, które miały raka jajnika, macicy lub mózgu, dokonało aborcji - czytamy na billboardzie Nelumbo Institute. Wzbudził on zainteresowanie internautów na tyle, że w sieci zamieścili własne grafiki. Uderzają one jednak nie w autorów pierwowzoru, ale w... Kościół.
Okazuje się, że kreatywność internautów nie zna granic. Tym razem przerobili billboard dotyczący skutków aborcji i tym samym zaatakowali Kościół.
Zamiast lekarza pojawiają się albo prof. Bogdan Chazan, albo abp Stanisław Gądecki. Słowo "aborcja" zostało natomiast zastąpione "chrztem", "księdzem po kolędzie" oraz "popieraniem finansowania Kościoła z budżetu państwa".
Pozostałym internautom przeróbki się podobają. - Super!!! Skąd to masz? - pytają użytkownika, który udostępnił post z grafikami.
Co na to autorzy pierwowzoru?
Nelumbo Institute na swojej stronie zamieścił komunikat, w którym tłumaczy się z billboardu. Jak podkreślił, nie jest organizacją związaną z Kościołem Katolickim i nie wspiera żadnej partii politycznej.
Podkreślił też, co chciał osiągnąć, a co nie było jego celem. - Świadomie użyliśmy konwencji wizerunku lekarza, aby zdemaskować atrybucję, która powoduje, że ludzie automatycznie ufają osobie w fartuchu bez względu na jej kompetencje - zaznaczył.
Jednocześnie stwierdził, że nie nadużył wizerunku lekarza, bo "częścią syndromu postaborcyjnego bywa (niezwykle często) powstanie nowotworu w piersi lub jajniku, a w późniejszym czasie także w mózgu".
Dodał, że nie miał zamiaru piętnować kobiet, które dokonały aborcji.
Źródło: Facebook/nelumboinstitutepl/WP